Odra od początku nastawiła się na kontrataki. Wymiana kilku szybkich podań miała zagwarantować jej stworzenie sytuacji podbramkowych. Ta taktyka przyniosła efekt już w 8. minucie. Samuelson Odunka świetnie zagrał do Michała Brzozowskiego, który jednak o centymetry chybił celu z linii pola karnego.
Zmuszeni do prowadzenia ataku pozycyjnego gospodarze nie radzili sobie najlepiej. Najlepsze okazje GKS Bogdanka stwarzał po błędach defensorów drużyny gości. W 18. minucie wybili oni futbolówkę pod nogi Pawła Kaczmarka, a ten posłał ją nad poprzeczką. Pierwszy groźny strzał łęcznianie oddali tuż przed upływem pół godziny gry. Uderzenie Tomasa Pesira efektownie obronił Michał Buchalik.
22-letni golkiper nie miał jednak wiele do powiedzenia w 34. minucie, kiedy Tomasz Nowak mocnym strzałem z kilku metrów dał prowadzenie zielono-czarnym. GKS Bogdanka nie miał miażdżącej przewagi, a mimo to 180 sekund później strzelił kolejną bramkę. Nildo przedarł się przed wodzisławską obronę i w sytuacji sam na sam z Buchalikiem nie dał mu żadnych szans. - Wiedzieliśmy, że Nildo potrafi tyłem do bramki przyjąć i odwrócić się z piłką - podkreśla trener Jarosław Skrobacz.
Odrabianie strat szło Odrze niezwykle słabo, więc gospodarze chcieli jak najszybciej podwyższyć na 3:0 i przesądzić losy meczu. Tuż po zmianie stron kapitalną sytuację zmarnował Kaczmarek, co mogło zemścić się po chwili, lecz Paweł Sasin w ostatniej chwili wślizgiem zatrzymał Odunkę.
Trener Skrobacz zdecydował się na dwie zmiany i desygnował do gry Jeana Nganbe Nganbe oraz Marka Sobika. Ten drugi zaprezentował się z dobrej strony chwilę po pojawieniu się na boisku, uderzając tuż obok słupka. W rewanżu groźnie główkował Nildo i kapitalną interwencją popisał się Buchalik.
Wodzisławska drużyna broniła się całą jedenastką na własnej połowie i wyraźnie nie miała pomysłu na skomplikowane akcje ofensywne. Nieliczne kontry rozbijały się o mur defensywy GKS Bogdanki. Gospodarze starali się podwyższyć prowadzenie i niewiele zabrakło im w 71. minucie. Ricardinho postawił jednak na siłę, a nie precyzję i z 14. metrów kopnął mocno obok słupka.
Odra wciąż nie potrafi podźwignąć się z kryzysu i wiosną nie zdobyła żadnego punktu. Natomiast zielono-czarni konsekwentnie powiększają przewagę nad strefą spadkową, choć mogą jeszcze wiele poprawić w swojej grze.
GKS Bogdanka Łęczna - Odra Wodzisław 2:0 (2:0)
1:0 - Nowak 34'
2:0 - Nildo 37'
Składy:
GKS Bogdanka Łęczna: Prusak - Zasada, Magdoń, Nikitović, Sasin - Kaczmarek (75' Nazaruk), Nowak, Bartoszewicz, Ricardinho - Nildo, Pesir.
Odra Wodzisław: Buchalik - Caha, Tanżyna, Cybulski, Marek (73' Stolpa) - Skrobacz (56' Sobik), Figiel, Jary, Brzozowski - Sikorski (55' Nganbe Nganbe), Odunka.
Żółte kartki: -
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Widzów: 1000 (gości: 50).
Najlepszy piłkarz GKS Bogdanki: Tomasz Nowak.
Najlepszy piłkarz Odry: Samuelson Odunka.
Piłkarz meczu: Tomasz Nowak.