Dmytro Czyhrynski: Mam coś do udowodnienia Barcelonie, awansujemy!

- Udowodnię, że stać mnie na więcej, niż pokazałem w Barcelonie. Marzy mi się awans do półfinału Ligi Mistrzów - mówi były piłkarz Barcy, Dmytro Czyhrynski, którego Szachtar w ćwierćfinale Ligi Mistrzów zmierzy się właśnie z Katalończykami.

Zawodnik nie ukrywa, że był bardzo rozczarowany swoją pozycją w FC Barcelonie. Piłkarz był tylko jednym z rezerwowych. - Przyznaję, że byłem rozczarowany. Mówimy jednak o Barcelonie, czyli najlepszym klubie na świecie. Byłem pewien, że stać mnie na grę w pierwszym zespole. Ale minął rok, odbyłem rozmowy z trenerem... On miał nadzieję, że następne sezony będą dla mnie bardziej udane, jednak pewne rzeczy się zmieniły i wróciłem tutaj - powiedział.

Czyhrynski nie uważa jednak, aby czas spędzony w Hiszpanii był dla niego stracony. - Było wiele momentów, kiedy mogłem się czegoś nauczyć i na pewno jestem już bardziej doświadczonym piłkarzem. To pomoże mi w przyszłości. Szkoda tylko, że nie pograłem zbyt wiele - dodał.

Piłkarz jest bardzo zadowolony z tego, co prezentuje Szachtar Donieck i podkreśla, że on i jego koledzy nie przez przypadek wyeliminowali AS Romę. - Organizacja naszej gry jest bardzo dobra i wszyscy to dostrzegli. Włoskie drużyny są bardzo dobrze zorganizowane, ale my również byliśmy. Mieliśmy wiele atutów, których nie miała Roma, jak odpowiednie tempo w ofensywie. Wykorzystaliśmy kontrataki, a nasi zawodnicy pokazali, że są bardzo szybcy.

Szachtar jak do tej pory wygrał u siebie wszystkie mecze w ramach Champions League. W czterech kolejnych potyczkach drużyna z Ukrainy zdobyła osiem bramek, a straciła tylko jedną. Czyhrynski uważa, że to w dużej mierze zasługa nowego stadionu. - Lepiej słyszymy tu doping kibiców niż na naszym starym stadionie. Nie powiem, że to dar Boży dla nas, ale kibice na pewno dodają nam skrzydeł. Drużyna również staje się silniejsza. Szachtar dobrze gra u siebie, czego dowodzi zwycięska seria i mam nadzieję, że będzie trwała przez długi czas.

Obrońca wierzy, że uda mu się poprowadzić swoją drużynę do półfinału Ligi Mistrzów. - Postaramy się pokusić o niespodziankę, a ja osobiście chciałbym udowodnić Barcelonie, że stać mnie na więcej, niż pokazałem w Hiszpanii. Marzy mi się awans do półfinału - zakończył.

Pedro Gonzales nie ukrywa, że przed dwumeczem z Szachtarem obawia się, że powtórzy się historia sprzed roku, kiedy to sposób na FC Barcelonę znalazł Inter Mediolan. - Inter rozegrał bardzo dobry mecz w defensywie. Musimy wyciągnąć wnioski i nie dać się wyeliminować z Ligi Mistrzów już teraz - mówił Pedro Goznales, który chciałby wygrać wraz z FC Barceloną wszystko, co tylko możliwe.

Hiszpan nie ukrywa, że liczy na to, iż w tym sezonie osiągnie wraz z Barcą wiele sukcesów. - Myślę, że tworzymy bardzo dobry zespół i mam nadzieję, że możemy osiągnąć w tym sezonie coś pięknego. Jednak jest wciąż za wcześnie, aby można było mówić czy tak się stanie - zakończył.

Źródło artykułu: