Stalówka w środę w zaległym meczu pokonała na własnym obiekcie Sokół Sokółka 2:0. Zielono-czarni mogli wygrać więcej, ale strzelców dwóch goli Wojciech Białek zmarnował przynajmniej dwie inne wyborne okazje na kolejne bramki. - Człowiek nie jest robotem. Wszystkiego się nie da wykorzystać. Myślę jednak, że się odblokowałem. Nie chcę zapeszać, ale jedziemy dalej i mam nadzieję, że po kolejne zwycięstwo - powiedział po ostatnich zawodach z Sokołem Białek.
Zielono-czarni jak na razie nie prezentują się dobrze. Ekipa z Podkarpacia w pięciu meczach na wiosnę zdobyli osiem oczek i tylko raz przegrali, ale wszyscy w Stalowej Woli liczą na więcej, tym bardziej, że w klubie otwarcie mówi się o awansie do pierwszej ligi. Wiele gorzkich słów padło po porażce Stali z Ruchem Wysokie Mazowieckie. - o tamtym meczu każdy na drugi dzień przyszedł podłamany. Wówczas przez cały mecz nie oddaliśmy strzału na bramkę, Dlatego z Sokołem każdy z nas chciał odrobić te stracone w sobotę trzy punkty - dodał Białek.
Do Iławy Stalowcy udali się już w piątek, aby po spokojnie przespanej noc, móc powalczyć na boisku o komplet oczek. - Jeziorak jest niezłym zespołem, gdzie grają bardzo doświadczeni zawodnicy. Jak będziemy zdrowi, będziemy walczyć, zagramy ambitnie to myślę, że jakieś punkty z Iławy przywieziemy - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl obrońca Stali Jaromir Wieprzęć.
W spotkaniu z Jeziorakiem zielono-czarni będą nadal musieli sobie radzić bez pauzującego za czerwoną kartkę Krystiana Getingera i kontuzjowanych Michała Skórskiego i Macieja Witka. Do składu wraca z kolei najlepszy strzelec drużyny Kamil Gęśla.
Jeziorak na wiosnę zainkasował o jedno oczko mniej od Stalówki. Zawodnicy z Mazur wygrali z Wisłą Płock i ostatnio z Okocimskim Brzesko oraz zremisowali z Olimpią Elbląg oraz przegrali ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i OKS-em Olsztyn. Jeziorowcy u siebie jednak na wiosnę jeszcze nie przegrali. Warto także podkreślić, że tylko Świtowi i Wigrom Suwałki udało się ograć zespół z Iławy na ich obiekcie.
Celem drużyny z Mazur jest miejsce, które zapewni spokojne utrzymanie. Obecnie jednak sytuacja w lidze jest dość ciekawa i każda ewentualna porażka przy jednoczesnych zwycięstwach innych, znajdujących się drużyn na niższych miejscach może spowodować drastyczny spadek. Niżej niż na miejscu 15 zespół z Iławy nie powinien skończyć, ale ta lokata może nie dać utrzymania.
W sobotnim spotkaniu ze Stalą w składzie Jezioraka zabraknie pauzującego za nadmiar żółtych kartek Jewhenij Czupryna. Do składu po pauzie wraca jednak inny obrońca Marcin Kalkowski.
Jeziorak Iława - Stal Stalowa Wola / sob 09.04.2011 godz. 16.00
Jeziorak: Kręt - Sulkowski, Kalkowski, Wietecha, Kowalski, Sedlewski, Skokowski, Rybkiewicz, Sobociński, Kuciński, Figurski.
Stal: Socha - Demusiak, Kusiak, Wieprzęć, Byrski, Piątkowski, Horajecki, Radawiec, Turczyn, Gęśla, Białek.
Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).