Łukasz Piątek: Trener Zieliński pomógł nam uwierzyć w siebie

Polonia Warszawa przedłużyła do passę zwycięstw pod rząd do trzech spotkań. W sobotę stołeczna drużyna zdobyła komplet punktów po meczu ze swoją imienniczką z Bytomia. Pierwszą bramkę dla Czarnych Koszul strzelił Łukasz Piątek, a na minutę przed upływem regulaminowego czasu gry drugie trafienie dołożył Daniel Gołębiewski.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Po słabym starcie rundy wiosennej Polonia Warszawa znajdowała się tuż nad kreską i była wymieniana w gronie drużyn, które powinny obawiać się o ligowy byt. Sytuacja drużyny z Konwiktorskiej zmieniła się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki po tym, jak Holendra Theo Bosa na ławce trenerskiej zastąpił Jacek Zieliński.

Pod wodzą nowego-starego trenera Czarne Koszule wygrały trzy mecze z rzędu i zamiast bić się o ligowy byt mogą włączyć się do walki o awans do Ligi Europejskiej. - Trener Zieliński poprawił atmosferę w szatni, z czym wcześniej bywało różnie. Cieszymy się, że wreszcie wszystko idzie po naszej myśli i wygrywamy mecze. Miejmy nadzieję, że tak będzie dalej - przekonuje Łukasz Piątek, kapitan stołecznej drużyny.

Trafienie Piątka w sobotnim meczu z Polonią Bytom dało warszawianom prowadzenie i kuriozalnie wpłynęło dekoncentrująco na Czarne Koszule. - Z jednej strony ta bramka przybliżyła nas do zwycięstwa w tym meczu, ale z drugiej podziałała zbyt rozluźniająco. Przespaliśmy końcówkę pierwszej połowy i bytomianie mieli kilka dogodnych sytuacji. Cieszymy się, że mimo to udało nam się po przerwie wrócić do naszej normalnej gry i zdobyliśmy zasłużone trzy punkty - uśmiecha się pomocnik Polonii Warszawa.

Zwycięstwo nad imienniczką z Bytomia było trzecim, po Koronie Kielce i Lechu Poznań, ligowym triumfem z rzędu warszawskiej drużyny prowadzonej przez Jacka Zielińskiego. Były trener Lecha Poznań tchnął w rozbitą na początku rundy drużynę z Konwiktorskiej nowego ducha i przywrócił zawodnikom wiarę we własne możliwości.

- Znowu czujemy się silni i naszą wiarę podbudowują dodatkowo dobre wyniki. Miejmy nadzieję, że uda nam się tę passę podtrzymać jak najdłużej i potwierdzimy, że mamy potencjał, by walczyć o ścisłą czołówkę tabeli - zapewnia 26-letni rozgrywający Czarnych Koszul.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×