Serie A: Niespodziewana porażka wicelidera, dobry mecz Boruca, remis Juventusu, Augustyn i Glik nie grali

Adam Kiołbasa 17.04.2011, 22:55

Za nami już dziewięć spośród dziesięciu meczów 33. kolejki Serie A. W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu ACF Fiorentina tylko bezbramkowo zremisowała z Juventusem, a SSC Napoli niespodziewanie przegrało z Udinese Calcio! Dobre zawody rozegrał Artur Boruc, pozostali Polacy w tej kolejce nie grali.

W tym artykule dowiesz się o:

Serie A

Grające bez Antonio Di Natale i Alexisa Sancheza Udinese Calcio okazało się lepsze od SSC Napoli. Bianconeri zwyciężyli 2:0 i tym samym udowodnili, że nie zamierzają rezygnować z walki o w grze w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Pierwsza odsłona nie dostarczyła kibicom większych emocji i tak na dobrą sprawę bramkowych okazji było jak na lekarstwo. Kiedy już zawodnikom obu klubów udało się stworzyć groźniejszą sytuację, to na posterunku zawsze byli zarówno Morgan De Sanctis, jak i Handanović. Po zmianie stron piłkarze Waltera Mazzarriego rzucili się do ataku, ale to nie oni objęli prowadzenie. W 55. minucie fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Gokhan Inler i było 1:0 dla gości. Kiedy w 61. na 2:0 podwyższył Denis, stało się jasne, że niespodzianka może stać się faktem. Przy trafieniu byłego gracza SSC Napoli fantastyczną asystę zaliczył Armero. Końcówka pojedynku to już szaleńcze ataki miejscowych. Po jednym z nich Cristiano Lucarelli wywalczył rzut karny, a z boiska został wyrzucony Domizzi! Strzał z jedenastu metrów Edinsona Cavaniego obronił jednak Handanović! Już w doliczonym czasie gry rozmiary porażki zespołu z Neapolu zmniejszył Giuseppe Mascara.

Rywalizacja popularnych Fiołków z Juve rozczarowała. Tak na dobrą sprawę bramkowych okazji było jak na lekarstwo, ale na pewno godna odnotowania jest dobra postawa Artura Boruca. W pierwszej części gry najlepszą sytuację zmarnował Cerci, po zmianie stron gola dla Violi mógł zdobyć gola Alberto Gilardino. Jeśli chodzi o gości, to Leonardo Bonucci nie zdołał wykorzystać świetnej szansy, a po strzale rezerwowego Alexa Del Piero znakomitą interwencją popisał się Boruc.

Kolejny krok w kierunku wywalczenia miejsca w kwalifikacjach Ligi Mistrzów zrobiło rzymskie Lazio, które dopiero po raz drugi w historii pokonało na wyjeździe Catanię Calcio.Wynik starcia w 40. minucie otworzył Hernanes, ale tuż po zmianie stron do wyrównania doprowadził Schelotto. W 56. na 2:1 dla gości trafił Stefano Mauri, a później kolejne bramki dołożyli Sergio Floccari oraz Mauro Zarate. Niestety w meczowej osiemnastce zabrakło Błażeja Augustyna.

Bardzo blisko spadku jest już AS Bari, które tym razem przegrało z beniaminkiem z Ceseny. O sukcesie gości zadecydował Bogdani. Bortolo Mutti tym razem nie mógł skorzystać z usług narzekającego na lekki uraz Kamila Glika.

Kapitalne zawody mieli okazję oglądać kibice w Lecce. Gospodarze przegrywali z Cagliari Calcio już 1:3, aby ostatecznie zremisować 3:3! Dwa kole w tej rywalizacji zdobył napastnik z polskimi korzeniami, Robert Acquafresca. Giallorossi wywalczyli punkt dzięki trafieniom z samej końcówki Fabiano oraz Daniele Corvii.

Pewne zwycięstwo z walczącą o utrzymanie Brescią Calcio odniosła FC Genoa, która zaaplikowała swojemu przeciwnikowi aż trzy gole, nie tracąc żadnego. Ponadto Chievo Verona pokonało 2:0 FC Bolognę.

W tym momencie stawce przewodzi AC Milan, który ma na swoim koncie 71 punktów i wyprzedza: Napoli (65), Inter (63) i Lazio (60). W dolnej części tabeli znajdują się: Bari (21), Brescia (30) oraz Sampdoria (32).

Wyniki niedzielnych meczów 33. kolejki Serie A:

Catania Calcio - Lazio Rzym 1:4 (0:1)

0:1 - Hernanes 40'

1:1 - Schelotto 46'

1:2 - Mauri 56'

1:3 - Floccari 78'

1:4 - Zarate 89'

AC Cesena - AS Bari 1:0 (0:0)

1:0 - Bogdani 48'

Chievo Werona - FC Bologna 2:0 (1:0)

1:0 - Constant 15'

2:0 - Marcolini 83'