W pierwszej odsłonie przeważali rzymianie, którzy mieli kilka bardzo dogodnych sytuacji, ale nieskutecznością raził Cristian Brocchi. Najlepszą sytuację do objęcia prowadzenia po stronie gospodarzy zmarnował Sergio Floccari, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Gianluigi Buffonem po złym podaniu Alberto Aquilaniego. Po przeciwnej stronie boiska oko w oko z Fernando Muslerą stanął Alessandro Matri, tyle że trafił wprost w bramkarza.
Po zmianie stron Juve od początku starało się zaatakować, ale próby Felipe Melo i Alexa Del Piero nie były skuteczne. W Lazio aktywny był Mauro Zarate, ale zawsze brakowało mu celności, podobnie jak Brocchiemu. Po jednej z sytuacji wydawało się, że sędzia musi podyktować rzut karny dla Biancocelstich, gdyż Giorgio Chiellini sfaulował Floccariego, ale pan Mazzoleni nakazał grać dalej.
Kiedy w 81. minucie czerwoną kartkę za faul taktyczny zobaczył Cristian Ledesma (druga żółta kartka) to stało się jasne, że Lazio może mieć problemy z utrzymaniem korzystnego rezultatu. Tak też było w rzeczywistości, bowiem w 87. losy starcia na korzyść Starej Damy rozstrzygnął Simone Pepe.
Zatem Juventus nieoczekiwanie powraca do walki o udział w Champions League, bo chociaż w chwili obecnej zajmuje siódme miejsce, to z 56 oczkami na koncie do czwartej ekipy Lazio traci cztery punkty. Roma i Udinese mają po 59 punktów.
Lazio Rzym - Juventus Turyn 0:1 (0:0)
0:1 - Pepe 87'
Czerwona kartka: Ledesma /81 - za drugą żółtą kartkę/ (Lazio).