Pusto, cicho, smutno, a o puchary walczyć trzeba - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - PGE GKS Bełchatów

Przy pustych trybunach w sobotę piłkarze Śląska Wrocław i PGE GKS-u Bełchatów będą walczyć o ligowe punkty. Choć atmosfera będzie jak na sparingu, to nikt nie będzie odpuszczał. Stawką są europejskie puchary.

Na trybunach stadionu przy ulicy Oporowskiej tym razem zabraknie kibiców. W piątek bowiem wojewoda dolnośląski Marek Skorupa zamknął dla publiczności stadion Śląska. Wnioskowała o to policja. Fani Śląska nie zobaczą więc swojej drużyny, która po bardzo długiej przerwie walczy o udział w europejskich pucharach. Wrocławianie, jeżeli pokonają drużynę z Bełchatowa, to znajdą się na drugim miejscu w tabeli.

Piłkarze Śląska mają taki problem, że na własnym boisku nie grają tak dobrze, jak na wyjazdach. - U siebie tak samo chcemy wygrywać, zdobywać punkty. Różnie z tym jednak bywa. Mamy fajną passę tych wyjazdów, trzeba jeszcze troszkę poprawić grę u siebie i wszyscy będą zadowoleni. Przed nami spotkanie z GKS-em Bełchatów. Jest to dobra drużyna, ma wielu dobrych piłkarzy. Na pewno nie będzie to łatwy mecz, ale zrobimy wszystko, żeby zdobyć u siebie trzy punkty - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Mariusz Pawelec.

W Śląsku w starciu przeciwko bełchatowianom zabraknie kontuzjowanych Jarosława Fojuta, Przemysława Kaźmierczaka i Łukasz Gikiewicza. To już jednak standardowy zestaw od paru kolejek. Ciekawe jak Orest Lenczyk, doświadczony trener WKS-u, tym razem ustawi zespół. Wiadomo, że zielono-biało-czerwoni preferują taktykę defensywną, ale drużyna GKS-u do Wrocławia nie przyjedzie atakować. Śląsk, jeżeli chce zagrać w europejskich pucharach, to spotkanie powinien wygrać. - Trzeba na to spotkanie wyjść i zagrać tak, żeby wygrać. Myślę, że jeżeli będziemy grali do przodu, będziemy chcieli zdobywać bramki, to zespół z Bełchatowa pokonamy - powiedział Łukasz Madej.

Drużyna z Bełchatowa ma od Śląska zaledwie cztery punkty mniej. Wydaje się jednak, że zespół prowadzony przez Macieja Bartoszka o pucharowej rywalizacji nie myśli. Co ciekawe, bełchatowianie we Wrocławiu jeszcze nigdy nie wygrali. W ostatnim meczu tych ekip lepsza okazała się drużyna Śląska, która zwyciężyła po bramce Vuka Sotirovicia. W GKS-ie przed meczem we Wrocławiu na problemy zdrowotne narzekał Mate Lacić. Wykluczony jest występ Wojciecha Jarmuża i Szymona Sawali. Za kartki w drużynie nikt nie pauzuje.

Jeżeli wrocławianie uporają się z niemocą na własnym stadionie z niżej notowanymi rywalami, to powinni pojedynek rozstrzygnąć na własną korzyść. Ewentualne zwycięstwo znacznie zbliży Śląsk do udziału w europejskich pucharach. Gracze Śląska, mimo iż stadion przy Oporowskiej jest zamknięty, będą mogli liczyć na doping swoich kibiców. Ci już zapowiedzieli, że pojawią się pod obiektem.

Śląsk Wrocław - PGE GKS Bełchatów / sob 14.05.2011 godz. 17.00

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Kelemen - Socha, Pawelec, Celeban, Spahić - Madej, Sztylka, Łukasiewicz, Mila - Gancarczyk, Ćwielong.

PGE GKS Bełchatów: Sapela - Fonfara, Lacić, Drzymont, Popek - Wróbel, Mysiak, Baran, Cetnarski, Małkowski - Nowak.

Sędzia: Robert Małek (Zabrze).

Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - PGE GKS Bełchatów

Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - PGE GKS Bełchatów

Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Kursy Sportingbet na mecze polskich lig

Wydarzenie1X2
Korona Kielce - Arka Gdynia 1.85 3.20 4.00
Śląsk Wrocław - GKS Bełchatów 1.85 3.10 4.20
Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa 2.35 3.00 2.90
Lech Poznań - Ruch Chorzów 1.70 3.30 4.75
Wisła Kraków - Cracovia 1.55 3.60 5.50
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin 2.10 2.90 3.60
Górnik Łęczna - Sandecja Nowy Sącz 2.25 3.10 2.90
Flota Świnoujście - Kolejarz Stróże 1.45 3.75 6.50
Pogoń Szczecin - Ruch Radzionków 1.70 3.20 4.75
GKS Katowice - Odra Wodzisław 1.60 3.50 5.00

KLIKNIJ TUTAJ i zobacz pełną ofertę Sportingbet --->>>

Źródło artykułu: