Abdou Traore doszedł do wniosku, że nadszedł najwyższy czas, aby wykonać kolejny krok w swojej piłkarskiej karierze. Po naradzie rodzinnej uznał, że chce odejść z Lechii Gdańsk do klubu, który gra w europejskich pucharach. Narzeka również na obecne zarobki w gdańskim klubie. Reprezentant Burkina Faso miesięcznie otrzymuje 10 tysięcy euro, co jego zdaniem jest nieadekwatne do prezentowanych umiejętności.
Lechia nie zamierza jednak sprzedawać swojego lewoskrzydłowego, który na dzień dzisiejszy jest wyceniany na około milion euro. Gdański klub jest w przededniu wejścia na nowy 40 tysięczny stadion i zamierza budować siłę zespołu właśnie w oparciu o Traore. Zainteresowana reprezentantem Burkina Faso jest Legia Warszawa. Do transferu jednak na pewno nie dojdzie. Po pierwsze kwota odstępnego odstrasza nabywców, a po drugie zarząd Lechii podjął uchwałę, w myśl której żaden z zawodników nie może być sprzedany do innego zespołu polskiej ekstraklasy.
Innego zdania jest menedżer zawodnika Peter Pawłowski, który zwrócił uwagę, że podobne uchwały podejmowano w innych krajach, a mimo to zawodnicy zmieniali barwy klubowe w ramach jednej ligi. Dodatkowo ważny jest fakt, że za półtora roku Traore kończy się kontrakt z Lechią i będzie mógł odejść za darmo. Dla gdańskiego klubu jest to zatem ostatni dzwonek, aby zarobić na sprzedaży lewoskrzydłowego pomocnika.
Źródło: Przegląd Sportowy