Copa America: Dominacja i zasłużone zwycięstwo Chile

TVN Agency
TVN Agency

Chilijczycy zdecydowanie przeważali nad osłabionym zespołem Meksyku i po trafieniach Estebana Paredesa i Arturo Vidala zasłużenie zwyciężyli 2:1. Aż do 67. minucie zanosiło się jednak na niespodziankę i tryumf ekipy z Ameryki Północnej.

W tym artykule dowiesz się o:

Zdobywcy Złotego Pucharu CONCACAF, którzy zostali zaproszeni do Copa America już po raz 8., przystąpili do spotkania rozgrywanego w San Juan poważnie osłabieni. Trener Luis Fernando Tena zabrał do Argentyny niemal wyłącznie reprezentację do lat 22, z której wypadło ośmiu piłkarzy zamieszanych w seksaferę.

Od pierwszego gwizdka do ataków przystąpili Chilijczycy i już w 5. minucie powinni objąć prowadzenie. Sytuację jeden na jeden z Luisem Michelem w fatalnym stylu zmarnował jednak mający nadzieję na transfer do FC Barcelona, Alexis Sanchez. Niedługo później po kombinacyjnym rozegraniu rzutu wolnego groźnie główkował Waldo Ponce. W odpowiedzi w 18. minucie na przebój poszedł Giovani dos Santos, którego mocne uderzenie w ostatniej chwili zablokowali obrońcy.

Pojedynek przebiegał pod dyktando zespołu Claudio Borghiego. Akcje Arturo Vidala i Jeana Beausejoura siały postrach wśród obrońców Meksyku. Po pół godzinie gry w świetnej pozycji tuż nad poprzeczką piłkę przeniósł najskuteczniejszy z Chilijczyków, Humberto Suazo. Tymczasem krótko przed przerwą po centrze z rzutu wolnego i niepewnej interwencji defensorów skuteczną "główką" z 7 metrów popisał się rozgrywający dopiero 3. mecz w kadrze 19-letni Nestor Araujo z Cruz Azul.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie - inicjatywa należała do La Roja, lecz długo niewiele z niej wynikało. W sytuacji sam na sam z Michelem znów nie popisał się Suazo. Dopiero w 67. minucie po kornerze strzał oddał Ponce, a na linii bramkowej futbolówkę wbił do siatki rezerwowy Esteban Paredes. Chile poszło za ciosem i po 6 minutach wyszło na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rogu Matiasa Fernandeza efektownym uderzeniem głową w okienko popisał się Vidal.

W końcówce napór reprezentacji z Santiago nieco zelżał. El Tricolor nie kwapili się jednak do szturmu na bramkę rywali i nie zdołali odrobić strat, choć w 90. minucie przed dogodną szansą stanął Edgar Pacheco. Jeśli Meksykanie 9 lipca nie pokonają Peruwiańczyków, prawdopodobnie pożegnają się z Copa America już po fazie grupowej.

Chile - Meksyk 2:1 (0:1)

0:1 - Araujo 41'

1:1 - Paredes 67'

2:1 - Vidal 73'

Składy:

Chile: Claudio Bravo - Pablo Contreras, Waldo Ponce, Gonzalo Jara, Mauricio Isla - Gary Medel, Arturo Vidal, Jean Beausejour (60' Esteban Paredes), Matias Fernandez (84' Carlos Carmona) - Alexis Sanchez, Humberto Suazo (90' Marco Estrada).

Meksyk: Luis Michel - Darvin Chavez, Hector Reynoso, Hiram Mier, Javier Aquino (73' Oribe Peralta), Paul Aguilar - Diego Reyes, Nestor Araujo, Jorge Enrique - Giovani dos Santos, Rafael Marquez Lugo (89' Edgar Pacheco).

Żółte kartki: Claudio Bravo (Chile) oraz Javier Aquino, Diego Reyes, Paul Aguilar, Edgar Pacheco (Meksyk).

Sędzia: Juan Soto.

Tabela M Z R P bramki pkt:

1. Chile 1 1 0 0 2-1 3

2. Peru 1 0 1 0 1-1 1

. Urugwaj 1 0 1 0 1-1 1

4. Meksyk 1 0 0 1 1-2 0

Komentarze (0)