Pierwsze Gran Derbi storpedowane przez Klubowe MŚ?
Hiszpańska Federacja Piłkarska dokonała losowania terminarza na sezon 2011/2012. W 1. kolejce 20 albo 21 sierpnia niezwykle trudne zadanie czeka obrońców tytułu, którzy wybiorą się do potężnie wzmocnionej kadrowo Malagi. Real z kolei podejmie Athletic Bilbao.
Pierwsze El Clasico mają odbyć się w Madrycie i zostały zaplanowane na 10 bądź 11 grudnia. W tym samym czasie rozgrywane będą jednak Klubowe MŚ, w których uczestniczyć będzie Duma Katalonii. Termin będzie musiał ulec więc zmianie. Po raz drugi ekipy Pepa Guardioli i Jose Mourinho zmierzą się dopiero w 35. kolejce 21 lub 22 kwietnia 2012 roku.
Wcześniej odwieczni rywale powalczą o Superpuchar Hiszpanii. Potyczki zaplanowano na 14 i 17 sierpnia.
Los Blancos w Brazylii rozmawiają z Neymarem
Grupa działaczy na czele z wiceprezesem Realu Fernandezem Tapiasem udała się do Brazylii, by negocjować z Neymarem warunki jego indywidualnego kontraktu. Wicemistrz Hiszpanii oferuje FC Santos 45 mln euro za transfer, a 19-latkowi 5 mln euro za każdy sezon występów na Santiago Bernabeu!
Królewscy mają w planach m.in. rozmowę z agentem napastnika, Wagnerem Ribeiro. Celem Realu jest skłonienie Neymara, by przeprowadził się do Europy tuż po zakończeniu Mistrzostw Ameryki Południowej. Niedawno ojciec gwiazdora zapowiedział, że jego syn chciałby wystąpić w grudniu w Klubowych MŚ w barwach Santosu.
Kibice Królewskich niechętni Coentrao
Serwis goal.com zapytał sympatyków Realu, co sądzą o pozyskaniu za 30 mln euro Fabio Coentrao. - Jego transfer wydaje być się niepotrzebny. Wydajemy za dużo pieniędzy na piłkarza, który nie będzie grał w pierwszym składzie. Barca zamierza kupić Cesca za taką kwotę... - uważa jeden z fanów. - Gdy Real chce podpisać kontrakt z jakimś graczem, cena od razu szybuje w górę. Jako lewy defensor w podstawowym składzie powinien występować Marcelo - dodaje inny z kibiców.
Opinie fanów są jednomyślne. Podobnego zdania są fachowcy - choć Coentrao to bardzo dobry piłkarz, wydane pieniądze można było zaoszczędzić bądź wydać w lepszy sposób.
Najdroższa formacja obronna w historii
Jak wyliczyła Defensacentral, Real złożył defensywę spośród niezwykle wartościowych graczy. W pierwszym składzie mogą występować piłkarze, którzy kosztowali blisko 120 mln euro! Najdroższym obrońcą wciąż pozostaje Rio Ferdinand, za którego Man Utd zapłacili 42 mln. Kolejny na liście jest Lilian Thuram - 36 mln euro wydanych przez Juventus. Później pojawiają się już podopieczni Mourinho.
Pepe i Coentrao kosztowali 30 mln euro. Madrytczyków przedzielił nabyty za 29.5 mln przez Dumę Katalonii Dani Alves. Niżej został sklasyfikowany Ricardo Carvalho - gdy przechodził do Chelsea, był wart 28.5 mln. Na 7. pozycji uplasował się Sergio Ramos - 27 mln. Dodatkowo Marcelo wart jest wg transfermarkt.de 20 mln euro, a Alvaro Arbeloa 12 mln.
Krkić wkrótce w AS Roma
Działacze Getafe przyznali, że zaoferowały Barcelonie 10 mln euro za Bojana Krkicia, lecz Hiszpan stanowczo odmówił przenosin na przedmieścia Madrytu.
20-latek zupełnie inaczej podchodzi do możliwości transferu na Stadio Olimpico, gdzie trenerem jest legendarny piłkarz FCB, Luis Enrique.
- Nie rozmawiałem z Enrique, ale wiem, że jest mną zainteresowany. To słodko-gorzkie uczucie odchodzić z Barcy, nie jest łatwo to zaakceptować, ale w końcu ten dzień nadszedł - powiedział Krkić, który nie mieści się w planach Guardioli na najbliższy sezon. Dyrektor sportowy rzymskiej drużyny już ogłosił, że transfer na pewno w najbliższych dniach dojdzie do skutku.
Cavani chętnie przeniósłby się do Realu
- Zrobiliśmy wszystko, bym pozostał w Napoli. Myślę, że moja przygoda we Włoszech będzie kontynuowana. Tym niemniej, sytuacja zmieniłaby się, gdyby zadzwonił Real Madryt. Jeśli tak się stanie, będę rozważał ofertę wraz z władzami klubu - poinformował Edinson Cavani.
Kontrakt snajpera rodem z Urugwaju z 3. zespołem Serie A wygasa dopiero latem 2016 roku. Jeśli więc Królewscy chcieliby mieć w swoich szeregach uczestnika Copa America, musieliby wysupłać nie mniej niż 40 mln euro.
Barca chce pozyskać piłkarza mistrza Ukrainy
Transfer Dmitro Czyhrynskiego na Camp Nou okazał się totalną klapą. Działaczy Blaugrany to jednak nie zniechęca i według Sportu zagięła parol na Yaroslava Rakitskiy'ego. 21-latek również jest środkowym obrońcą, którego kontrakt z Szachtarem wygasa w 2014 roku. Mówi się, że Katalończycy musieliby wysupłać nieco ponad 10 mln euro. Reprezentant Ukrainy z pewnością z miejsca nie stałby się piłkarzem pierwszego składu, ale mógłby być wartościowym zmiennikiem Gerarda Pique i Carlesa Puyola.
Forlan: Atletico chce na mnie zarobić
Jeden z bohaterów mundialu 2010 po raz kolejny zaznaczył, że nigdy nie chciał i nie chce opuszczać Vicente Calderon. Niewykluczone, że Diego Forlana do tego kroku zmuszą jednak działacze Los Rojiblancos! - Mam jeszcze kontrakt ważny przez 2 lata i czuję się w Atletico bardzo komfortowo. Ostatnio czytam wiele plotek, iż działacze klubu nie wiążą ze mną przyszłości i chcą mnie sprzedać. Pozostaję jednak spokojny - skomentował 32-latek.
Forlan dodał na łamach urugwajskich mediów, że nie wyklucza, iż madrytczycy chcą pozbyć się go, jedynie dlatego, by zarobić. Jak dotąd, największe zainteresowanie usługami snajpera wyraziły Besiktas i Galatasaray.
Tevez do Hiszpanii?
Odkąd Carlos Tevez poinformował władze Manchesteru City, że koniecznie chce odejść z Eastland, nie ustają spekulacje, gdzie przeniesie się 27-latek. Goal.com przygotował listę pięciu klubów, które mogą chcieć kupić Argentyńczyka.
Obok River Plate, Juventusu, Interu oraz Chelsea znalazł się Real Madryt. Dziennikarze podkreślają jednak, że Tevezem Mourinho nie interesował się nawet w zimowym okienku transferowym, gdy desperacko poszukiwał zastępcy dla kontuzjowanego Gonzalo Higuaina. Ponadto na szczycie listy życzeń "The Special One" wciąż znajdują się Neymar i Sergio Aguero.
Valencia pozyskała Piattiego
We wtorek informowaliśmy, że skrzydłowym Almerii zainteresowane są Udinese i Valencia. Argentyńczykiem interesował się również Benfica. Ostatecznie wyścig po Pablo Piattiego wygrali Los Che, podpisując z 22-latkiem 5-letni kontrakt. Kwota transferu nie została ujawniona, ale media sugerują, że zamknęła się w 5 mln euro.