Beenhakker dobrał sobie takich ludzi, jakich chciał

Asystentem Leo Beenhakkera został Rafał Ulatowski, menadżerem kadry pozostanie Jan de Zeeuw. - Każdy selekcjoner ma ten przywilej, że może dobierać takich współpracowników, jakich chce. I tak jest też w przypadku Beenhakkera - powiedział w rozmowie z Polską The Times Jerzy Engel, szef Wydziału Szkolenie i wiceprezes PZPN.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

Wcześniej jednak sporo było głosów, że to działacze Związku będą chcieli narzucić Holendrowi pewne osoby. Członkom władz PZPN nie podobał się przykładowo Jan de Zeeuw w roli menadżera. - Zasugerowaliśmy, żeby Beenhakker przemyślał pewne sprawy. Bo skoro wszyscy widzieliśmy, jakie były wyniki i gra podczas Euro, to zaproponowaliśmy zmiany. Powiedzieliśmy selekcjonerowi, że może warto skorzystać z polskich fachowców, których mamy równie dobrych jak ci z Holandii. Jednak pozostawiliśmy trenerowi wolną rękę - zapewnił Engel. - Beenhakker dobrał sobie takich ludzi, jakich chciał - dodał.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×