Wielki ból głowy Guardioli
Nieciekawie wygląda sytuacja w linii defensywnej FC Barcelony. Do treningów z resztą ekipy powrócił Carles Puyol, jednak jego występ przeciwko Villarreal jest wykluczony. Dodatkowo do kontuzjowanych Gerarda Pique i Maxwella dołączył Adriano. Brazylijczyk w spotkaniu o Superpuchar Europy nabawił się urazu mięśnia w lewej nodze.
Na domiar złego z powodu zawieszenia na boisku zabraknie Daniela Alvesa, który w ostatnim meczu poprzedniego sezonu ujrzał swoją piątą żółtą kartkę.
W tej sytuacji na prawej stronie o miejsce w składzie powalczą Martin Montoya i Jonathan Dos Santos. Na przeciwległym boku zagra Eric Abidal, a w środku dostępu do bramki będą bronić Javier Mascherano i Andreu Fontas.
W defensywie może również zagrać nominalny pomocnik - Sergio Busquets, którego w drugiej linii zastąpi Seydou Keita.
Camunas: Możemy wygrać z Barceloną
Problemy mistrzów w obronie chce wykorzystać pomocnik Villarreal, Javier Camunas. Były piłkarz Osasuny wierzy w zwycięstwo swojej ekipy na Camp Nou.
- Wiemy, że będzie trudno, ale stać nas na to. Barcelona czasami zawodzi w pierwszych kolejkach sezonu - przyznał Camunas.
Mascherano wdzięczny Messiemu
Przejście z Liverpoolu do FC Barcelony to dla Javiera Mascherano jeden z najlepszych wyborów w piłkarskiej karierze. Argentyńczyk dumnie mówi, że jest częścią ekipy, która nigdy nie jest zmęczona wygrywaniem.
- Nigdy nie byłem w takim zespole jak ten. Tutaj zdobywa się uznanie w klubowej historii. Staram się cieszyć z każdego dnia - przyznał Argentyńczyk.
Wpływ na przybycie pomocnika na Camp Nou miał jego rodak, Lionel Messi: - Będę mu dziękować do końca życia, że zarekomendował mi przyjście do Barcelony.
Merida wypożyczony do Bragi
- Fran Merida zagra rok w Sportingu Braga, to jeden z najlepiej prosperujących piłkarzy w hiszpańskiej piłce. Wielu wierzy, że będzie stanowić o przyszłości reprezentacji - można przeczytać na oficjalnej stronie portugalskiego klubu.
Porozumienie w sprawie byłego piłkarza Arsenalu Londyn może pomóc w transferze w drugą stronę. Los Colchoneros są bowiem zainteresowani napastnikiem Pizzi.
Saragossa pokusi się o niespodziankę
Na inaugurację sezonu Saragossa zmierzy się na wyjeździe z Realem Madryt. Co ciekawe, Aragończycy to ostatnia ekipa, która pokonała Królewskich, a miało to miejsce pod koniec kwietnia.
- Zmierzymy się z jednym z najlepszych zespołów w Hiszpanii i na świecie. To ciekawy mecz tuż po przygotowaniach do sezonu, będzie bardzo trudny dla nas, ale spróbujemy. Powstaniemy i zdobimy wszystko co w naszej mocy, aby ludzie powrócili do domów dumni ze swojej drużyny - przyznał trener Saragossy, Javier Aguirre.
Real Saragossa - Real Madryt / nd 28.08.2011 godz. 20:00
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)