W Polkowicach rzeczywiście dużo się dzieje. Najpierw kłopoty z licencją, później problemy ze skompletowaniem składu, następnie dobry początek sezonu oraz fatalne porażki w ostatnich tygodniach. Jakby tego było mało, w klubie nie panuje za dobra atmosfera, na stadion w Polkowicach przychodzi dosłownie garstka kibiców, która dość głośno domaga się zwolnienia trenera Dominika Nowaka. Zamiast szkoleniowca w klubie nie ma już jednak prezesa Grzegorza Długosza, który z początkiem września zrezygnował z pełnionej funkcji. W takim niekorzystnym momencie przyszło zespołowi z Dolnego Śląska mierzyć się z Sandecją Nowy Sącz.
Polkowiczanie w ostatniej rundzie spotkań ulegli Bogdance Łęczna aż 0:3, ale trener Nowak nie rozpaczał po tej porażce. - Zabrakło nam dwóch-trzech podań, które stworzyłyby sytuację podbramkową. Wiem, że mój zespół wcześniej czy później się odbuduje. Dziękuję mu za zaangażowanie i walkę - mówił na pomeczowej konferencji prasowej. Patrząc na mimo wszystko dobrą grę KS-u można dowierzać trenerowi, że to tylko kwestia czasu, kiedy jego zespół opuści miejsce spadkowe I ligi.
Ale czy będzie mu dane rozpocząć marsz w górę tabeli już w piątek? Wydaje się że będzie to bardzo ciężkie zadanie.
Do Polkowic przyjeżdża bowiem nieobliczalna Sandecja Nowy Sącz. Podopieczni Mariusza Kurasa dość słabo rozpoczęli zmagania ligowe. Nawet doszło w klubie do tego, że władze wyciągnęły konsekwencje finansowe od piłkarzy i trenerów. Jak się okazało, była to bardzo dobra forma mobilizacji, ponieważ w zeszłej kolejce zespół rozgromił ówczesnego lidera - Piasta Gliwice 4:0. Wydaje się że forma zawodników z dnia na dzień rośnie i w piątek będą grali oni o komplet punków, który oddali drużynę zdecydowanie od strefy spadkowej.
Faworytem piątkowej konfrontacji "na papierze" wydają się goście, którzy w ostatniej kolejce pokazali, że mogą wygrać z każdym w tej lidze. Dodatkowo trener Kuras będzie miał do dyspozycji pełną kadrę swoich zawodników z wyjątkiem Marcina Chmiesta, który zmaga się z urazem. Nie powinno to być jednak dużym zmartwieniem dla Sandecji, ponieważ w bardzo dobrej formie jest Arkadiusz Aleksander, który zdobył już w tym sezonie 5 bramek. W drużynie z Polkowic nadal niepewny jest udział Tomasza Salamońskiego, który jest kontuzjowany od dłuższego czasu.
Na pewno oba zespoły z nadziejami podejdą do tego spotkania. KS liczył z pewnością będzie na atut własnego boiska, Sandecja natomiast w dobrą passę. Komu fortuna przyniesie szczęście, dowiemy się już w piątkowy wieczór.
W zeszłym sezonie zawodnicy z Nowego Sącza dwukrotnie pokonali polkowiczan 3:0 i 2:1, tak więc podobny rezultat w piątek nie powinien nikogo dziwić.
KS Polkowice - Sandecja Nowy Sącz / pt. 9.09.2011 godz. 18.00
Przewidywane składy:
KS Polkowice: Szymański - Dawid Wacławczyk, Nowak, Micić, Kazimierczak, Krzysztof Janus, Peroński, Kocot, Kamil Wacławczyk, Piotrowski, Piątkowski.
Sandecja Nowy Sącz: Kozioł - Fechner, Midzierski, Frohlich, Woźniak, Gawęcki, Berliński, Szczepański, Burkhardt, Janić, Aleksander.
Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu KS Polkowice - Sandecja Nowy Sącz
Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT