Najlepsze drużyny ekstraklasy - ranking

Oceny drużyn w 10. kolejce T-Mobile Ekstraklasy (skala szkolna 1-6):

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia Kraków 1:0 (0:0)

Ocena drużyny Podbeskidzia Bielsko-Biała - 3,5. Choć to Cracovia miała więcej okazji strzeleckich, to jednak Górale wykorzystali tą najważniejszą, czyli rzut karny. Mimo że nie zagrali z błyskiem, to poprawnie i po dobrym acz przegranym meczu z ŁKS-em widać że forma podopiecznych Kasperczyka rośnie, a i punkty także są.

Ocena drużyny Cracovii - 1,5. Brawo za postawę w defensywie i stworzenie sobie kilku bardzo groźnych sytuacji... to jednak stanowczo za mało. Znów krakowianie nie potrafili wykorzystać nadarzających się okazji, w drugiej połowie już wyraźnie przysnęli i akcje były coraz wolniejsze. Brak gola, brak punktów i ostatnie miejsce w tabeli - trener Pasieka ma o czym myśleć.

Lech Poznań - Korona Kielce 1:0 (0:0)

Ocena drużyny Lecha Poznań - 4,0. Poznaniacy nie stworzyli w tym meczu wielu sytuacji, ponieważ Korona skutecznie się broniła, ale przez cały mecz dominowali, co przyniosło efekt w postaci gola po stałym fragmencie gry.

Ocena drużyny Korony Kielce - 2,5. Kielczanie nastawili się na defensywną i agresywną grę. Lech miał przewagę, ale Korona nie pozwoliła na większe zagrożenie. Jeden błąd przy stałym fragmencie drogo kosztował drużynę Leszka Ojrzyńskiego.

PGE GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław 3:0 (2:0)

Ocena drużyny GKS-u Bełchatów - 5,0. Bełchatowianie rozegrali świetne spotkanie, odcięli od piłek napastników Śląska i niedawnemu liderowi T-Mobile Ekstraklasy nie pozwolili na rozwinięcie skrzydeł. 3:0 to i tak najniższy wymiar kary.

Ocena drużyny Śląska Wrocław - 1,0. Wrocławianom to spotkanie zupełnie nie wyszło. W drużynie WKS-u nie było zawodnika, który choć trochę by się wyróżnił. Śląsk praktycznie nie zagroził bramce Łukasza Sapeli.

Polonia Warszawa - Górnik Zabrze 1:1 (1:0)

Ocena drużyny Polonii Warszawa - 2,5. W pierwszej połowie Czarne Koszule były zespołem lepszym, kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku, a przewagę podsumował gol Caniego. Po przerwie z szatni wyszedł inny zespół potwierdzając, że w tym sezonie równa gra przez pełne 90 minut jest jak na razie poza zasięgiem podopiecznych Jacka Zielińskiego.

Ocena drużyny Górnika Zabrze - 3,0. W pierwszej połowie zabrzanie byli apatyczni i bezradni, obudzili się dopiero po przerwie. Dwukrotnie sam na sam z Gliwą był Nakoulma, napastnik z Burkina Faso do siatki trafił jednak dopiero w ostatniej minucie, gdy przy przyjęciu piłki pomagał sobie ręką. Bramka, kontrowersyjna bo kontrowersyjna, z przebiegu meczu była jednak zasłużona.

Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 3:1 (0:0)

Ocena drużyny Wisły Kraków - 3,0. Suchy wynik wskazuje na to, że mistrzowie Polski gładko pokonali Jagiellonię. Prawda jest jednak taka, że Biała Gwiazda nie zagrała więcej niż przeciętnie. Na dużo pozwalała Jadze, a sama wcale nie tak często zagrażała bramce Ptaka.

Ocena drużyny Jagiellonii Białystok - 3,0. Białostocczanie zaprezentowali pod Wawelem kilka ciekawych akcji, ale całkowite rozbicie po stracie - nawet niesłusznie uznanego - gola na 1:1 nie świadczy dobrze o drużynie Czesława Michniewicza.

KGHM Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk 0:1 (0:1)

Ocena drużyny Zagłębia Lubin - 2,5. Praktycznie tylko dwie groźne sytuacje stworzyło sobie Zagłębie - raz po strzale z dystansu, drugi raz w samej końcówce. To było zbyt mało, aby zdobyć choć punkt w starciu z Lechią Gdańsk. Mecz o życie powinien wyglądać lepiej.

Ocena drużyny Lechii Gdańsk - 3,5. Lechiści nic nadzwyczajnego w Lubinie nie zaprezentowali, ale wywalczyli trzy punkty, a to jest przecież najważniejsze.

Ruch Chorzów - Legia Warszawa 0:1 (0:1)

Ocena drużyny Ruchu Chorzów - 2,5. To nie był ten zespół, który np. w Krakowie grał ładnie dla oka. W spotkaniu z Legią Niebiescy pokazali na co ich stać dopiero po stracie gola. Jednak chorzowianom zabrakło w niedzielę skuteczności i wiary we własne siły.

Ocena drużyny Legii Warszawa - 3,0. Legia chciała się przełamać w Chorzowie i to jej się w pełni udało. Gol dla gości to prezent Ruchu, ale takie sytuacje również trzeba umieć wykorzystywać. W drugiej odsłonie konsekwencja w grze w defensywie i w końcówce trochę szczęścia wystarczyły do obrony minimalnego prowadzenia.

Widzew Łódź - ŁKS Łódź 0:1 (0:0)

Ocena drużyny Widzewa Łódź - 2,5. Gospodarze, delikatnie mówiąc, nie zachwycili w tym spotkaniu. Wszystko mogłoby wyglądać inaczej, gdyby Dzalamidze wykorzystał idealną sytuację z pierwszej połowy. Niestety była to tak naprawdę jedyna stuprocentowa sytuacja dla czerwono-biało-czerwonych. To zdecydowanie za mało, mimo gry w dziesiątkę.

Ocena drużyny ŁKS-u Łódź - 3,0. Mimo zwycięstwa piłkarze z al. Unii mieli również spore kłopoty z wyprowadzaniem składnych i groźnych akcji bramkowych. Wszystko zmieniło się po czerwonej, niesłusznej kartce dla Piotra Grzelczaka. Grając w przewadze, goście natarli na bramkę Mielcarza i zdobyli upragnionego gola, który pozwolił zdobyć trzy punkty oraz prymat w Łodzi.

Najlepsze drużyny ekstraklasy

* - Legia i Zagłębie mają do rozegrania zaległe spotkania.

Tabela T-Mobile Ekstraklasy