- Szkoda, że w ostatnich dwóch potyczkach z Lechem i Jagiellonią nie zdobyliśmy sześciu "oczek" - mówi Radović na łamach legia.com. - Z drugiej strony możemy być zadowoleni dobrej gry w defensywie, która dała nam dwa punkty. Najbliższe spotkania z Lechią i Zagłębiem zagramy u siebie i musimy zrobić wszystko, aby je wygrać. Później czeka nas wyjazd do Kielc. Jestem pewien, że trzy zwycięstwa w najbliższych potyczkach dadzą nam pierwsze miejsce. Wierzę, że do grudnia zajmiemy miejsce Śląska na pierwszym miejscu w tabeli.
Po 13 kolejkach (Legia ma jeden zaległy mecz) Legia jest druga w tabeli z 23 punktami, prowadzi Śląsk Wrocław z 28 "oczkami".
Źródło: legia.com
GALERIA: Legia Warszawa - Rapid Bukareszt 3:1