Zmiana lidera, niezwykłe zwycięstwo Nielby - wyniki sobotnich spotkań 19. kolejki II ligi gr. zachodniej

W przedostatniej w tym roku kolejce II ligi grupy zachodniej doszło do zmiany lidera. Chojniczanka po pewnym zwycięstwie nad Calisią wyprzedziła w tabeli GKS Tychy, który tylko zremisował z Bytovią.

W tym artykule dowiesz się o:

Kalendarz rozgrywek II ligi tak się ułożył, że w sobotę swoje mecze rozgrywały niemal wszystkie zespoły z wyższych partii tabeli. Dotychczasowy lider, GKS Tychy podejmował przed własną publicznością Bytovię Bytów i sprawił swoim fanom lekki zawód. Kluczowe dla tego spotkania było dziesięć minut w drugiej połowie. Oba zespoły w pierwszej części gry nie stworzyły zbyt wielu podbramkowych sytuacji i dopiero strzał Damiana Szczęsnego w 60. minucie dał gospodarzom prowadzenie. Radość nie trwała jednak długo, bo po siedmiu minutach wyrównał Jakub Zejglic. Gorąco zrobiło się w ostatnich minutach gry, bo czerwony kartonik obejrzał Roger Babiarz. GKS przetrwał jednak napór Bytovia i mecz zakończył się remisem. - Nie ukrywam, że zaskoczeniem dla mnie był gol wyrównujący, bo liczyłem na to, że Bytovia się odkryje, i kolejne bramki strzelone przez nas będą kwestią czasu. Goście od początku nastawili się tutaj na wywiezienie punktu, co było doskonale widać - powiedział po spotkaniu trener GKS-u, Piotr Mandrysz.

W tym samym czasie w Kaliszu Chojniczanka wygrała 3:0. Zespół z Chojnic miał o wiele łatwiejsze rywale od sąsiada w tabeli i wykorzystał swoją szansę. Przyjezdni wystawili jednak cierpliwość swoich fanów na wielką próbę, bo mimo kilku szans, do szatni schodzi przy remisie. Worek z bramkami po błędzie obrońców otworzył w 51. minucie Krystian Pieczara. Po upływie niespełna dwudziestu minut arbiter tego spotkania podyktował rzut karny, który wywołał sporo emocji na trybunach. Krzyki miejscowych kibiców nie przeraziły jednak Pawła Posmyka, który podwyższył na 2:0. Wynik na 3:0 ustalił Marcin Tarnowski.

W Toruniu chyba nikt nie spodziewał się takiego scenariusza, bo Nielba objęła prowadzenie już… w 38. sekundzie. Po błędzie obrony gospodarzy do siatki rywala trafił Marcin Wojciechowski. Wysiłek piłkarzy Elany nie przyniósł efektu, bo mimo kilku sytuacji podbramkowych wynik nie ulegał zmianie. Szansa dla podopiecznych Mariusza Bekasa otworzyła się w 60. minucie, kiedy strzelec jedynej bramki otrzymał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji powędrował do szatni. To nie było jednak ostatnie osłabienie piłkarzy z Wągrowca, bo kilka minut później do swojego kolegi dołączył Krzysztof Wolkiewicz. Piłkarze Nielby mogą mówić o niebywałym szczęściu, bo piłka do ich siatki nie wpadła ani po rzucie karnym ani po strzale na pustą bramkę w ostatnich minutach tego meczu. Nielba wygrała ten mecz kończąc w "dziewiątkę" i piłkarze obu drużyn zapamiętają zapewne to spotkanie do końca swojego życia.

Wyniki sobotnich spotkań 19. kolejki II ligi grupy zachodniej

Górnik Wałbrzych - Czarni Żagań 0:0

GKS Tychy - Bytovia Bytów 1:1 (0:0)

1:0 - Szczęsny 60'

1:1 - Zejglic 67'

Chrobry Głogów - Jarota Jarocin 0:1 (0:0)

0:1 - Samiec (sam.) 85'

Elana Toruń - Nielba Wągrowiec 0:1 (0:1)

0:1 - Wojciechowski 1'

Ruch Zdzieszowice - Bałtyk Gdynia 1:1 (0:1)

0:1 - Wiśniewski 26'

1:1 - Kiliński 50'

Źródło artykułu: