W przerwie letniej z drużyną z Turku pożegnało się aż jedenastu piłkarzy. Podobna ich ilość przewinęła się przez zespół podczas zgrupowania w Wągrowcu, lecz testy znaczących wzmocnień Turowi nie przyniosły.
Po odejściu Krzysztofa Sikory do Warty Poznań Włodzimierz Tylak wciąż poszukuje napastnika. - Szkoda, że nie udało się nam załatwić Krzysztofa Sokalskiego czy też Jacka Magdzińskiego - martwi się szkoleniowiec.
Żaden z wymienionych piłkarzy do Turku nie trafi. Sokalski, pomimo młodego wieku, postanowił zakończyć karierę, z kolei Magdziński zdecydował się na pozostanie we Flocie Świnoujście.