Rozpędzony lider vs papierowy tygrys - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - Wisła Kraków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wicemistrz Polski podejmuje najlepszą drużynę minionego sezonu. Z trybun spotkanie będzie obserwować ponad 42 tysiące widzów. Czego chcieć więcej? W piątek lider T-Mobile Ekstraklasy, Śląsk Wrocław rywalizować będzie z będącą w sporym kryzysie Białą Gwiazdą. Czy to spotkanie pogrzebie szanse krakowian na obronę tytułu?

W piątek we Wrocławiu po raz kolejny do ostatniego miejsca zapełnią się trybuny Stadionu Miejskiego. W meczu przyjaźni wrocławski Śląsk podejmować będzie Wisłę Kraków. Ten mecz może już dać odpowiedzi na kilka istotnych pytań.

Wrocławianie aktualnie są liderem tabeli i to oni są ścigani przez innych rywali - zwłaszcza WKS-owi po piętach depcze warszawska Legia. - Znalazłem się w sytuacji w której jestem ścigany. Pamiętam oglądałem film "Ścigany" i muszę przyznać, że on był przez cały czas bardzo interesujący - żartuje Orest Lenczyk. Trenerowi Śląska przed meczem z Białą Gwiazdą zapewne nie jest jednak do śmiechu. Przeciwko aktualnym mistrzom Polski nie będzie mógł zagrać Rok Elsner, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Mocno wątpliwe jest także to, aby na murawie pojawił się Sebastian Mila, kapitan WKS-u. Ten jest chory i przyjmował antybiotyki. - Znaczenie Sebastiana dla tej drużyny to nie tylko stały fragment, ale też postać, którą przeciwnik cały czas musi mieć na uwadze. Chciałbym, żeby grał - zaznacza "Oro Profesoro". Kto ewentualnie będzie mógł zastąpić tych dwóch piłkarzy? Wydaje się, że naturalnymi zmiennikami są Przemysław Kaźmierczak dla Elsnera i Mateusz Cetnarski dla Mili. Na jaki wariant zdecyduje się jednak trener WKS-u to czas pokaże. Pytanie także kto będzie stał między słupkami bramki zielono-biało-czerwonych. Zdrowy już Marian Kelemen, czy dobrze spisujący się ostatnio Rafał Gikiewicz?

Jeżeli chodzi o Wisłę Kraków to do składu wróci Patryk Małecki. 23-letni skrzydłowy przez ostatnie dwa miesiące pauzował z powodu kontuzji stawu skokowego. To duże wzmocnienie mistrzów Polski. - Już przed meczem z Górnikiem Zabrze był brany pod uwagę przy wyborze osiemnastki, jednak postanowiliśmy dać mu jeszcze kilka dni. Bardzo liczę na "Małego" - mówi opiekun Wisły, Kazimierz Moskal. Długo pauzuje już także Maor Melikson, który kilka dni temu wznowił treningi z piłką, ale przeciwko Śląskowi nie zagra. We Wrocławiu zabraknie również przechodzącego rehabilitację po zabiegu czyszczenia ścięgna Achillesa Radosława Sobolewskiego oraz kontuzjowanych w miniony weekend Kew Jaliensa (uszkodzenie mięśnia i więzadła w obrębie stawu barkowego) i Gordana Bunozy (naderwany mięsień czworogłowy uda). Po pauzie za kartki do składu wraca Cezary Wilk.

Obydwa zespoły w tabeli dzieli dzieli już dziesięć punktów. - Muszę przyznać, że dopiero teraz zdaję sobie sprawę co to znaczy strata 13 punktów do naszej drużyny po naszym ewentualnym zwycięstwie. Tu wcale nie chodzi już o mistrzostwo, ale również o to, że jeżeli Wisła odpadnie z taką stratą do rywalizacji pierwsze miejsce, to przecież pozostawi również to miejsce drugie czy trzecie - podkreślił szkoleniowiec Śląska. Biała Gwiazda jest jednak w kryzysie i trudno jej będzie wygrać we Wrocławiu - zwłaszcza ze Śląskiem, który każdego kolejnego rywala odprawia z kwitkiem, a zwłaszcza z potentatami ligowymi radzi sobie znakomicie. Pytanie jednak czy Wisła to jeszcze ligowy potentat, bo jak nie to... Śląskowi może być trudno. Wiadomo bowiem, że drużyna z Wrocławia ma problemy z tak zwanymi "przeciętniakami".

Mecz na Stadionie Miejskim we Wrocławiu na trybunach zgromadzi komplet publiczności. Po raz drugi z rzędu jeżeli chodzi o mecz Śląska obiekt wypełni się po brzegi. Tak w Polsce przy okazji otwierania nowych stadionów jeszcze nie było. Fani obu drużyn żyją ze sobą w zgodzie, więc o atmosferę na meczu można być spokojnym. Dodatkowo każdy kibic otrzyma specjalny śpiewnik. Oby tylko piłkarze poziomem widowiska dostosowali się do scenerii, która będzie jemu towarzyszyć. W końcu na murawie rywalizować będzie mistrz z wicemistrzem kraju, a to już samo mówi za siebie.

Śląsk Wrocław - Wisła Kraków / pt. 25.11.2011 godz. 20.30

->RELACJA ONLINE

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Kelemen - Celeban, Pietrasiak, Fojut, Pawelec - Dudek, Kaźmierczak - Sobota, Cetnarski, Ćwielong - Diaz.

Wisła Kraków: Pareiko - Jovanović, Czekaj, Chavez, Diaz - Wilk, Nunez, Garguła - Małecki, Biton, Iliev.

Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - Wisła Kraków

Wyślij SMS o treści SF WISLA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - Wisła Kraków

Wyślij SMS o treści SF WISLA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu:
Komentarze (0)