Duma Katalonii od początku miała kłopoty ze stwarzaniem groźnych okazji na Coliseum Alfonso Perez. Nie najlepiej z kolegami rozumiał się David Villa. Leo Messi był natomiast umiejętnie odcinany od podań. Od około 25. minuty rozegrał się Alexis Sanchez. Chilijczyk dwukrotnie w pierwszej części sprawdził formę bramkarza Miguela Angela Moyi.
Getafe skoncentrowało się na rozbijaniu ataków Barcy, ale samo także miało ochotę na strzelenie bramki. Mimo kilku wrzutek w pole karne w pierwszych 45 minutach, Victorowi Valdesowi nie udało im się jednak zagrozić.
Tuż po zmianie stron o centymetry pomylił się Villa po centrze Xaviego. Poza tym ekipie Pepa Guardioli grało się z wielkim mozołem. Blaugrana biła głową w mur. W niczym nie przypominała zespołu, który jeszcze niedawno rozbijał w pył przeciwników. Trzeba przyznać, że dwukrotnie akcje FCB zniweczył sędzia, który niesłusznie odgwizdywał ofsajd. Tymczasem w 67. minucie po centrze z kornera Pablo Sarabii celną "główką" popisał się Juan Valera. Valdes w tej sytuacji nie miał żadnych szans, a gol obciąża konto wprowadzonego chwilę wcześniej Seydou Keity.
Pep Guardiola zareagował natychmiast, posyłając w bój Isaaca Cuencę oraz Pedro. Azulones bronili się w dziesięciu we własnym polu karnym. Zostali zepchnięci do głębokiej defensywy, ale stworzyli przy tym niezwykle szczelne zasieki obronne. Po raz pierwszy przedarł się przez nie w 80. minucie Pedro, ale jego uderzenie na róg sparował Moya. Tymczasem 180 sekund przed końcem regulaminowego czasu Miku ruszył z groźną kontrą, zakręcił Erikiem Abidalem i pomylił się bardzo nieznacznie. Po chwili wyraz bezradności FCB dał Sergio Busquets, symulując faul w polu karnym.
Prawdziwe emocje zaczęły się w 94. minucie, gdy upłynął już doliczony czas gry. Oko w oko z Moyą stanął Messi i przymierzył w słupek! Dobijał jeszcze Pedro, ale golkiper Getafe heroiczną interwencją zażegnał niebezpieczeństwo! Barcelona przegrała po raz pierwszy od 30 kwietnia - po 27 meczach o stawkę, w których odniosła 18 zwycięstw i zanotowała 9 remisów.
-> Relacja z meczu Real - Atletico (4:1) <-
Getafe CF - FC Barcelona 1:0 (0:0)
1:0 - Valera 67'
Składy:
Getafe: Moya - Mane (49' Lopo), Rafa, Diaz, Valera - Lacen, Michel - Castro (91' Rodriguez), Casquero, Sarabia (84 Rios) - Miku.
Barcelona: Valdes - Alves, Pique, Abidal, Maxwell (72' Cuenca) - Xavi, Busquets, Thiago (65' Keita) - Sanchez (72' Pedro), Messi, Villa.
Żółte kartki: Lacen, Casquero, Castro, Lopo (Getafe) oraz Maxwell, Pique, Busquets (Barcelona).
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)