Najkrótsza zima w historii Ruchu? (wideo)

Po porażce w meczu z Lechią Ruch będzie miał szansę na rehabilitację w pojedynku z PGE GKS. Układ terminarza sprawił, że Niebiescy zakończyli rundę jesienną w polskiej ekstraklasie i rozpoczną rozgrywaną awansem rundę wiosenną.

Michał Piegza
Michał Piegza

Po przegranych Śląska i Legii piłkarze Ruchu, w przypadku pokonania w Gdańsku Lechii, mogli znacznie przybliżyć się do czołowej dwójki. Jednak trzeci zespół ekstraklasy nie potrafił się przełamać i po raz kolejny nie udało mu się wygrać w Gdańsku.

Chorzowianie po raz ostatni z Lechią w ekstraklasie zwyciężyli w 1986 roku. Blisko wygranej Ruch był wiosną 2009 roku, ale prowadząc Niebiescy dali szybko sobie strzelić wyrównującego gola. Wtedy do własnej siatki trafił Grzegorz Baran. W poniedziałkowy wieczór jedynego gola dla gdańszczan zdobył stoper Ruchu Piotr Stawarczyk. Te gole nie moga się równać z samobójczym trafieniem Janusza Jojki, który w barażowym meczu o utrzymanie się w ekstraklasie (1987 rok) wrzucił sobie piłkę do bramki (wideo). Mecz odbywał się wówczas na stadionie przy ulicy Cichej.



Po rundzie jesiennej drużyna prowadzona przez Waldemara Fornalika jest w tabeli trzecia. Okazją do kolejnych zdobyczy punktowych będzie piątkowy mecz w Bełchatowie z tamtejszym PGE GKS. Dodajmy, że po raz ostatni Niebiescy w ekstraklasie zwyciężyli w Bełchatowie wiosną 1999 roku.

Niebiescy będą mieli najkrótszą przerwę między rundami spośród wszystkich zespołów ekstraklasy. Ruch swoim meczem zakończył rundę jesienną, a spotkaniem z PGE GKS zainauguruje rund rewanże w ligowej elicie.

W pojedynku z PGE GKS w szeregach chorzowian na pewno zabraknie byłego gracza Brunatnych Rafała Grodzickiego, który musi pauzować za cztery żółte kartki. Defensora najprawdopodobniej zastąpi, od sierpnia leczący kontuzję, Żeljko Djokić.

Chorzowian ucieszył fakt, że mecz nie rozgrywany będzie w poniedziałek. W tym bowiem dniu w bieżącym sezonie Ruch rozgrywając ligowe spotkania w trzech grach zdobył zaledwie punkt. Piątkowe spotkania początkowo również nie leżały zbytnio Niebieskim, bo chorzowianie przegrali ze Śląskiem i Lechem, ale w następnych grach pokonali KGHM Zagłębie Lubin i w derbach śląska Górnika Zabrze.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×