Trener Jarosław Araszkiewicz przyglądał się: Michałowi Jakóbowskiemu (ostatnio Lech Poznań ME), Łukaszowi Grzeszczykowi (Widzew Łódź), Rafałowi Figielowi (Lechia Zielona Góra), Dawidowi Mieczkowskiemu (Okocimski Brzesko), Dawidowi Kowalskiemu (Jeziorak Iława), Mateuszowi Klichowiczowi (Grom Plewiska) oraz Marcinowi Dworackiemu (Gryf Słupsk).
Z wymienionej siódemki najbardziej znany jest Grzeszczyk, którego umiejętności sprawdzano zresztą w niedawnym sparingu z Lubońskim KS (2:0). 24-letni pomocnik zdobył wówczas jedną z bramek i pozostawił po sobie pozytywne wrażenie.
Tej zimy Warta nie zamierza sprowadzać piłkarzy "z nazwiskami". Taką politykę zastosowano latem i przyniosła ona spore rozczarowanie. Dlatego obecnie klub z Drogi Dębińskiej chce wypełnić luki młodszymi graczami, mającymi większość kariery dopiero przed sobą.