Łotewski snajper zostałby prawdopodobnie królem strzelców nawet bez gry na wiosnę w Polsce, ponieważ ma dużą przewagę nad resztą rywali. - To by było coś! (śmiech) Wygląda jednak na to, że zostanę w Lechu. I wiesz co? Wcale nie będę narzekał. Poznań to świetne miasto do gry w piłkę. Poza tym wierzę, że uda się wprowadzić Lecha do pucharów - powiedział Rudniew w rozmowie z Super Expressem.
Strzelec 18 bramek jest realistą i wie, że odzyskanie mistrzostwa Polski po nie najlepszej jesieni może okazać się zadanie nie do wykonania. - Podium jest w zasięgu ręki. O mistrzostwo może być jednak trudno, bo inne drużyny mają dużą przewagę. Mogę tylko obiecać, że zrobię wszystko, żeby tytuł mistrzowski po dwóch latach wrócił do Poznania - dodał.
Źródło: Super Express.