Sparingowo: Widzew wygrywa dwumecz z Omegą

Na zakończenie zgrupowania w Kleszczowie piłkarze Widzewa rozegrali dwumecz z trzecioligową Omegą Kleszczów. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego wyszli zwycięsko z obu spotkań, wygrywając odpowiednio 2:1 i 4:0.

W pierwszym składzie od pierwszych minut pojawił się Luka Rotković, który od kilku dni jest testowany w łódzkim zespole. Napastnik z Czarnogóry dobrze rozpoczął sobotnie spotkanie, bo już w 8. minucie wpisał się na listę strzelców. Na bramkę uderzał już nieco wcześniej, ale wówczas na straży był bramkarz miejscowej drużyny.

Pierwsza odsłona spotkania toczyła się pod dyktando Widzewa, który to co chwila gościł w polu karnym rywali. Na bramkę Omegi uderzali Rotković, Oziębała i Grzelczak, ale żadnemu z nich nie udało się zdobyć bramki.

Druga odsłona spotkania zaczęła się od szybkiej akcji łodzian, zakończonej zdobyciem bramki. Z prawej strony w pole karne wbiegł Krzysztof Ostrowski, po którego strzale piła odbiła się rykoszetem od jednego z obrońców i wpadła do bramki. To była jedna z niewielu dobrych akcji łodzian, którzy w drugiej połowie opadli nieco z sił. Coraz częściej i groźniej zaczęli atakować gospodarze, którzy stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Jedną z nich wykorzystał Piotr Potęga i swoim strzałem z 59. minuty, ustalił wynik spotkania na 2:1 dla Widzewa.

I mecz: Omega Kleszczów - Widzew Łódź 1:2 (0:1)

0:1 Rotković 8'
0:2 Ostrowski 31'
1:2 Potęga 59'

Widzew: Mielcarz (30' Wolański) – Duda, Bieniuk (30' Serwaciński), Abbes, Bartkowski, Ostrowski, Mroziński, Panka, Oziębała, Grzelczak, Rotković.

Na drugie spotkanie trenerzy obu zespołów postanowili wystawić jedenastki złożone głównie z młodych zawodników, a w zespole Widzewa testowany był 17-letni Daniel Wrzesiński.

Modzi widzewiacy zaprezentowali się dużo lepiej od starszych kolegów i nie miel najmniejszych problemów z pokonaniem miejscowych. Wynik spotkania otworzył w 13. minucie Rafał Serwaciński, który dobił piłkę po rzucie wolnym.

Ambitnie grający zawodnicy co chwila oddawali strzały na bramkę rywali, ale na kolejnego gola musieli poczekać do 25. minuty. Wówczas to Sebastian Radzio podał do Mariusza Rybickiego, który bez najmniejszych kłopotów zdobył bramkę. Chwilę później było już 3:0. Wybiegającego sam na sam Mariusza Stępińskiego sfaulował jeden z obrońców gospodarzy i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam pokrzywdzony i podwyższył prowadzenie. Wynik spotkania na 4:0 ustalił w 42. minucie Sebastian Radzio, który skierował futbolówkę do siatki po uderzeniu głową.

II mecz: Omega Kleszczów - Widzew Łódź 0:4 (0:3)
0:1 Serwaciński 13'
0:2 Rybicki 25'
0:3 M. Stępiński 27' (rzut karny)
0:4 Radzio 42'

Widzew: Kaniecki (30' Pytkowski) – P. Stępiński, Duda (30' Mroziński), Augustyniak, Wrzesiński (30' Bartkowski), Wrażeń, Okachi, Serwaciński, Rybicki, Radzio, M.Stępiński.

Widzów: ok. 80.

Oba spotkania grano 2x30 minut.

Komentarze (1)
avatar
Grek Zorba
14.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zaraz się okaże że to był trójmecz tylko wynik będzie wrzucony po zakończeniu trzeciego. Wybrali sobie rywala z 7 ligi to nastrzelali goli. I z czego się cieszyć?