Do zdarzenia, o którym głośno w Italii, doszło podczas rozegranego 4 grudnia 2011 roku meczu ligowego pomiędzy Juventusem a Ceseną. W 83. minucie przy prowadzeniu Bianconerich 1:0 golkiper gości Francesco Antonioli sfaulował Simone Pepe, za co w dość kontrowersyjnych okolicznościach otrzymał czerwoną kartkę.
Ponieważ trener Ceseny wcześniej wykorzystał limit zmian, między słupkami musiał stanąć obrońca, Guillermo Rodriguez. Zanim to uczynił, wymienił jednak kilka zdań z wykonawcą rzutu karnego, Arturo Vidalem. Gdy wszedł już do bramki, co uchwyciły kamery, pokazał Chilijczykowi, w który róg się rzuci. Ponadto uwagę zwraca dość przyjacielska atmosfera panująca wśród piłkarzy obu drużyn, mimo że wynik meczu wcale nie był rozstrzygnięty...
ZOBACZ TAKŻE:
Skandal korupcyjny we Włoszech? Szokująca reakcja bramkarza po golu (wideo)
Rodriguez, zgodnie z tym, co zasugerował Vidalowi, poszedł w lewy róg, umożliwiając graczowi Juve uderzenie w odsłoniętą prawą część bramki, a pojedynek zakończył się wynikiem 2:0.
Juventus, który w 2006 roku został zdegradowany do Serie B w wyniku słynnej afery calciopoli, szybko zareagował na rewelacje dziennikarzy i wydał oświadczenie: "Rozprzestrzeniający się z godziny na godzinę film z meczu Juventus - Cesena, podczas którego rzekomo miało dojść do porozumienia pomiędzy Arturo Vidalem a graczem Ceseny, jest podstępną i nieudolną próbą zaszkodzenia wizerunkowi klubu i zawodnika. FC Juventus będzie działać na wszystkich frontach, by chronić reputację Vidala i drużyny".
Obrońca-bramkarz Ceseny ułatwił zadanie Vidalowi?