LE: Giganci z Manchesteru wkraczają do gry, arcytrudne zadanie obrońców tytułu

Liga Europejska wiosną może być niezwykle ciekawa i równie emocjonująca co Liga Mistrzów. W czołowej "32" są bowiem tak znane firmy jak Man Utd, Man City, Atletico, Lazio, Valencia, Schalke, Ajax, Olympiakos, Anderlecht i Udinese.

Czerwone Diabły nie zagrają w fazie pucharowej Ligi Mistrzów po raz pierwszy od sezonu 2005/2006. - To z pewnością największe rozczarowanie w ostatnich 5 miesiącach - twierdzi sir Alex Ferguson. Jednak rywalizacja w Lidze Europejskiej również może być atrakcyjna dla Man Utd. Dwumecz z Ajaxem z pewnością nie będzie dla wicelidera Premier League spacerkiem, choć drużyna Franka de Boera fatalnie rozpoczęła runda wiosenną (1 zwycięstwo w 4 kolejkach ligowych). - Nie sądzę, by Ajax znów był w stanie rywalizować z topowymi zespołami Europy - uważa były zawodnik obu klubów, Edwin van der Sar.

Smaczku rywalizacji na Amsterdam ArenA, w której na pewno zabraknie Nemanji Vidicia i Darrena Fletchera (zagrać może za to Paul Scholes), dodaje fakt, że United poważnie interesują się pomocnikiem Holendrów, Christianem Eriksenem. - Przekonamy się, co naprawdę potrafi. Wszyscy będą przyglądać się jego występowi - zapowiada Ferguson.

Nie mniej emocji powinno być na Estadio Dragao w Porto, gdzie zawita lider ligi angielskiej, Man City. Faworytem są oczywiście gracze Roberto Manciniego, ale nie można wykluczyć, że Citizens potraktują europejskie pucharu po macoszemu, by skupić się na walce w Premier League. Tak było w poprzednim sezonie, gdy Manchester został wyeliminowany w 1/8 finału przez Dynamo Kijów. - Rywalizacja City z Porto mogłaby spokojnie mieć miejsce w Lidze Mistrzów! Trafiliśmy na najtrudniejszego rywala. Minęło wiele, odkąd Man City zdobył trofeum w Europie, więc nie odpuścimy - zarzeka się Mancini, który liczy na powrót z PNA Kolo i Yaya Toure. Portugalczycy, triumfatorzy LE z ubiegłego sezonu, są w niezłej formie - w lidze ustępują tylko Benfice, a w swoich szeregach mają cel transferowy wielu klubów na Wyspach, Brazylijczyka Hulka.

Arcyciekawie zapowiada się dwumecz Lazio z Atletico. Madrytczycy odkąd objął ich Diego Simeone odżyli, a rzymianie w ostatnim czasie potrafili bez trudu odprawić Milan. Naprzeciwko siebie mogą stanąć dwaj superstrzelcy: Falcao i Miroslav Klose. Emocji powinna dostarczyć również rywalizacja Stoke z Valencią. - Rozmawiałem z Rafą Benitezem na temat naszego rywala i śmiertelnie mnie przeraził. Czwartkowy wieczór będzie wyjątkowy dla Stoke - przyznaje menedżer Anglików Tony Pulis. Peter Crouch i spółka spisują się ostatnio fatalnie - w żadnym z czterech meczów ligowych nie wywalczyli nawet remisu!

Poza biało-czerwonymi z Wisły i Legii na boiskach zapewne pojawi się kilku Polaków. Pewniakiem jest Marcin Wasilewski, który bryluje w Anderlechcie na prawej obronie. Co najmniej kilka minut szansy powinien otrzymać Artur Sobiech, który w sobotnim meczu ligowym został bohaterem Hannoveru. Małe szanse na udział w pojedynku w Trabzonie ma Przemysław Tytoń, który przegrywa rywalizację z Andreasem Isakssonem. PSV zmierzy się z wicemistrzem Turcji, w którym występują Arkadiusz Głowacki i Adrian Mierzejewski. Obaj ostatnio nie występowali. "Głowa" był kontuzjowany, a "Mierzej" siedział na rezerwie. Jak będzie tym razem, trudno wyrokować. W 2012 roku już trzykrotnie w wyjściowej "11" PAOK-u znalazł się Mirosław Sznaucner. Kto wie, czy weteran z Będzina nie zostanie wystawiony od 1. minuty także w rywalizacji z czołowym klubem Serie A, Udinese.  

Program pierwszych meczów 1/8 finału Ligi Europejskiej:

Rubin Kazań - Olympiakos Pireus 0:1 (0:0)

0:1 - Fuster 71'

Czerwona kartka: Megyeri /73'/ (Olympiakos).

SC Braga - Besiktas Stambuł 0:2 (0:1)
0:1 - Sivok 37'
0:2 - Simao 58'

Czerwona kartka: Barbosa /29' za drugą żółtą/ (Braga).

Lokomotiw Moskwa - Athletic Bilbao / czw. godz. 18.00

Ajax Amsterdam - Manchester United / czw. godz. 19.00

AZ Alkmaar - RSC Anderlecht / czw. godz. 19.00

Lazio Rzym - Atletico Madryt / czw. godz. 19.00

Legia Warszawa - Sporting Lizbona / czw. godz. 19.00

Viktoria Pilzno - Schalke Gelsenkirchen / czw. godz. 19.00

Red Bull Salzburg - Metallist Charków / czw. godz. 19.00

FC Porto - Manchester City / czw. godz. 21.05

Hannover 96 - Club Brugge / czw. godz. 21.05

Steaua Bukareszt - FC Twente / czw. godz. 21.05

Stoke City - Valencia CF / czw. godz. 21.05

Trabzonspor - PSV Eindhoven / czw. godz. 21.05

Udinese Calcio - PAOK Saloniki / czw. godz. 21.05

Wisła Kraków - Standard Liege / czw. godz. 21.05

Komentarze (8)
avatar
paawloo123
14.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę,że MU powinno przejść bez problemu,ale MC jeśli tak jak mówił mój przedmówca chce mieć lidera w lidze musi zastopować.I tak mi się wydaje,że jeśli by się przyłożyli do tych meczów,to po d Czytaj całość
avatar
smok
14.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oba Manchestery to są poważne kluby, które szanują swoich kibiców i żadna z tych ekip nie będzie odpuszczać. 
avatar
smok
14.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla City lepiej byłoby odpaść, bo kolejna zadyszka mogłaby skutkować utratą pozycji lidera w lidze. MU raczej by sobie poradziło ze skuteczną walką w lidze i w pucharach. Szkoda, że żaden polsk Czytaj całość
avatar
Sawczenkos
14.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Manchestery pewnie odpadną szybko. Dla nich się liczy walka w lidze, a tam na noże idzie. Dla takich Liga Europejskie to nic nie znaczące trofeum. Tak pewnie będzie i tym razem. Liga Mistrzów a Czytaj całość
rico-kaboom
14.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Porto ostatnio w słabej dyspozycji i nie wydaje mi się, żeby mogli się postawić Manchesterowi. Ajax zresztą też słabiutki. Potrafią przegrać z jakimiś pionkami ligowymi. City ich rozgromi.