Bundesliga: Sobiech bohaterem Hannoveru, pierwszy gol Polaka w lidze niemieckiej!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zgodny krok wykonały w 21. kolejce Borussia i Bayern. Dortmundczycy po golu Shinjiego Kagawy pokonali Bayer, a Bawarczycy uporali się z Kaiserslautern. W wielkim stylu przełamał się Stuttgart, który rozgromił Herthę.

Pierwsze pół godziny gry na Signal-Iduna Park było dość senne. Borussia w żaden sposób nie potrafiła przedostać się pod pole karne Aptekarzy. Mało widoczny był Robert Lewandowski. W 31. minucie przed szansą stanął Andre Schuerrle, jednak zamiast strzelać zupełnie niepotrzebnie podawał. 10 minut później "setkę" zmarnował Kevin Grosskreutz, którego uderzenie z najbliższej odległości wyłapał Bernd Leno.

Pierwszy gol padł dopiero tuż przed zmianą stron, a zdobył go Shinji Kagawa. Japończyk dostał podanie od Jakuba Błaszczykowskiego pomknął na bramkę, oszukał Bastiana Oczipkę i uderzył w długi róg po nodze bramkarza Bayeru. To była znakomita akcja ofensywnego pomocnika BVB!

Po przerwie przewaga mistrzów Niemiec nie podlegała już żadnej dyskusji. Bayer dał się zepchnąć do głębokiej defensywy i mógł stracić kolejne gole. Nie stało się tak, ponieważ wyjątkowo nieskuteczni byli w sobotę Grosskreutz i "Lewy". Trzeba przyznać, że bardzo dobrze na linii spisywał się Leno, a piłki kolegom świetnie dogrywali "Kuba" i Kagawa.

13 minut przed końcem aktywnego, ale nieefektywnego Lewandowskiego zastąpił Lucas Barrios. Końcówka nie dostarczyła emocji, bo podopieczni Robina Dutta nie wykazywali determinacji w atakach. Borussia wygrała po raz 5. z rzędu i utrzymała 2 punkty przewagi nad Bayernem. Borussia Dortmund - Bayer Leverkusen 1:0 (1:0)

1:0 - Kagawa 45'

Składy: Borussia:

Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - S. Bender, Kehl - Błaszczykowski (86' Perisić), Kagawa (89' Leitner), Grosskreutz - Lewandowski (77' Barrios).

Bayer: Leno - Corluka (75' Bellarabi), Schwaab, Friedrich, Oczipka - Castro, Reinartz, Rolfes (61' Augusto) - L. Bender - Kiessling, Schuerrle.

Żółte kartki:

Nie było niespodzianki w Monachium, gdzie Bayern nie pozostawił złudzeń beznadziejnemu K'lautern. Strzelecką niemoc w lidze po 1157 minutach (!) przełamał Thomas Mueller, który strzałem głową wykorzystał zagranie Toniego Kroosa. Wcześniej, również głową, 18. bramkę w sezonie strzelił Mario Gomez. Dopiero w 56. minucie do gry wszedł Arjen Robben, ale nie rozruszał przeciętnie grających Bawarczyków. Jakub Świerczok obejrzał mecz z ławki, a Ariel Borysiuk pauzował za czerwoną kartkę.

Kolejny udany występ zanotował Eugen Polanski, który rozegrał całe spotkanie. W 7. minucie to podanie reprezentanta Polski otworzyło Mohamedowi Zidanowi drogę do bramki. Do tego momentu Hannover był ostatnim zespołem, który w rundzie rewanżowej nie stracił jeszcze gola. W 85. minucie na murawie pojawił się Artur Sobiech i zdobył premierową bramkę w Bundeslidze! 21-latek strzałem z 5 metrów wykończył akcję Christiana Pandera i Karima Haggui. To było prawdziwe wejście smoka byłego snajpera Ruchu Chorzów.

Wymarzony debiut w roli trenera Wieśniaków mógł zanotować Markus Babbel. Piłkarze Hoffenheim, którzy w ostatnich tygodniach grali fatalnie, byli lepsi od Werderu i długo prowadzili. Gola, swojego premierowego w Bundeslidze, zdobył "główką" 19-letni stoper z Danii, Jannik Vestergaard. Jednak w końcówce remis dla bremeńczyków uratował Marko Arnautović. Sebastian Boenisch cały mecz spędził wśród rezerwowych.

Po kilku tygodniach beznadziejnej gry przełamali się Die Schwaben i uczynili to w wielkim stylu. Zespół Bruno Labbadii w ciągu 8 minut rozmontował defensywę Herthy, a premierowego gola dla VfB zdobył Vedad Ibisević. Ponadto Bośniak asystował przy trafieniu na 2:0 Martina Harnika. Berlińczycy zaprezentowali się katastrofalnie, przegrywając po raz 4. pod wodzą trenera Michaela Skibbe. Kto wie, czy były szkoleniowiec Bayeru nie zostanie zwolniony po półtoramiesięcznej przygodzie ze Starą Damą. Bayern Monachium - FC Kaiserslautern 2:0 (2:0)

1:0 - Gomez 6' 2:0 - Mueller 30'

VfB Stuttgart - Hertha Berlin 5:0 (4:0)

1:0 - Ibisević 24' 2:0 - Harnik 28' 3:0 - Okazaki 32' 4:0 - Harnik 41' 5:0 - Harnik 58'

Czerwona kartka: Ottl /30'/ (Hertha).

FSV Mainz 05 - Hannover 96 1:1 (1:0)

1:0 - Zidan 7' 1:1 - Sobiech 89'

Werder Brema - 1899 Hoffenheim 1:1 (0:1)

0:1 - Vestergaard 4' 1:1 - Arnautović 90' TABELA BUNDESLIGI ->>>

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
Liverpoolczyk
11.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ale ktoś tu sie zapędził... Jak można wejść na pięc minut i zostać bohaterem meczu? Przecież tą sytuacje wykorzystałoby największe drewno świata jakie istnieje. Strzelić bramkę z 5m i zostać bo Czytaj całość
avatar
Adal
11.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
że że że :)  
avatar
Adal
11.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
że że że o tym samym myślałem :P że że że ten typ mnie rozwalał, już sie bałem ze mi ping w radiówce skacze a to temu typowi coś skakało że że że  
avatar
marco_er
11.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trzeba dodać, że Sobiech wykorzystał okazję, którą każdy by wykorzystał. dopełnił formalności. brawo tylko za to że się znalazł w tym miejscu, a nie innym  
Wenflon
11.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może wreszcie zacznie odgrywać w tej drużynie jakąś ważna role bo troche na ta bramke czekał. Przydaloby sie zeby nochal miał wreszcie jakąś alternatywe w ataku kadry.