Ranieri nie zrezygnuje, Moratti szuka jego następcy
Inter Mediolan przegrał w piątkowy wieczór 0:3 z Bolonią i znajduje się w katastrofalnej formie przed nadchodzącym meczem Ligi Mistrzów z Olympique Marsylia, a jedynie sukces w Europie może uratować Nerazzurrim obecny sezon. Massimo Moratti opuścił trybuny San Siro już w przerwie pojedynku z Rossoblu przy stanie 0:2. To niespotykane dotąd zachowanie prezydenta wicemistrza Włoch.
Claudio Ranieri mimo wszystko nie zamierza jednak podawać się do dymisji. - Wszyscy widzieli, że nie graliśmy tego, co potrafimy i że przechodzimy przez trudny okres. Bierzemy winę na siebie i przepraszamy zarówno prezydenta, jak i kibiców. Straciliśmy dwa gole w bardzo krótkim czasie po tym, jak sami byliśmy bliscy zdobycia bramki - wyjaśnił trener. - Nie planuję żadnych kroków. Powinniśmy pozostać zjednoczeni. Ciężko będzie się podnieść, ale musimy to zrobić! - zaapelował.
Jedynym piłkarzem Interu, który zabrał głos po upokarzającej porażce, był Javier Zanetti. - No cóż stało się, ale musimy pozostać spokojnie i próbować się odbudować. Rozumiem rozgoryczenie fanów, ale powinni oni zrozumieć, że to my pierwsi jesteśmy przygnębieni. W tym momencie każdy musi myśleć o dobru Interu - stwierdził Argentyńczyk.
Włoskie media sugerują, że Massimo Moratti nie utrzyma nerwów na wodzy i wyrzuci ze stanowiska Ranieriego. Kto może zastąpić Włocha? Głównym kandydatem prasy jest Fabio Capello, który zrezygnował z prowadzenia Synów Albionu i nie przeniósł się do Anży Machaczkała. Poza nim wymienia się nazwisko byłej gwiazdy czarno-niebieskich, Luisa Figo (Portugalczyk we wrześniu przyznał, że był bliski objęcia stanowiska trenera po zwolnieniu Gian Piero Gaspariniego), a także legendarnego Roberto Baggio, który niedawno w wieku 45 lat ukończył kurs trenerski. Jaką decyzję podejmie Moratti, okaże się w najbliższych dniach.
Smutek we Florencji
- Napoli było po prostu lepsze - przyznał po porażce 0:3 z Azzurri trener Fiorentiny, Delio Rossi. - Napoli jest w stanie zniszczyć każdego przeciwnika, jeśli zostawi się im zbyt wiele przestrzeni. My mieliśmy kłopoty w linii pomocy, a poza tym dwóch czy trzech zawodników nie znajdowało się w najwyższej dyspozycji - ocenił Rossi.
Zespół Artura Boruca po serii dwóch zwycięstw zawiódł, ale nie traci szans na awans do europejskich pucharów. Strata Fiorentiny do 5. pozycji wynosi 9 "oczek" przy dwóch zaległych meczach Fioletowych.
Lazio w małym kryzysie?
Rzymianie ulegli w czwartek Atletico przed własną publicznością 1:3 i nie mają co liczyć na pozostanie w europejskich pucharach. W Serie A wiedzie im się całkiem nieźle (3 zwycięstwa w ostatnich 4 meczach), ale wkrótce dobra passa może zostać przerwana. Powodem są ogromne problemy kadrowe, z jakimi boryka się trener Edy Reja.
W niedzielę przeciwko Palermo na pewno nie wystąpią Stefan Radu i Abdoulay Konko, podobnie jak Giuseppe Biava i Modibe Diakite. Ponadto pod znakiem zapytania stoi udział w spotkaniu Andre Diasa i Senada Lulicia, a niepewni są również Cristian Ledesma oraz Matuzalem.
Napoli ostrzega Chelsea
Już we wtorek na Stadio San Paolo przyjedzie Chelsea. Ekipa Waltera Mazzarriego w ostatnich tygodniach spisywała się przeciętnie, miała ogromne problemy ze skutecznością, ale ostatnio złapała wiatr w żagle. W Serie A Napoli nie straciło gola w 4 kolejnych meczach! - Jesteśmy na właściwej ścieżce i musimy dalej grać tak, jak gramy - powiedział Edinson Cavani, który zgłosił swoje aspiracje do tytułu króla strzelców, dwukrotnie pokonując Boruca. - Jesteśmy zwarci i gotowi na wtorkowy bój! - napisał na Twitterze Ezequiel Lavezzi.
Krasić odmawia transferu do Zenitu
Rosyjskie media obwieściły już wypożyczenie Milosa Krasicia do Zenitu, a kluby doszły do porozumienia w sprawie jego warunków. Na drodze do transferu może jednak stanąć zdanie samego zawodnika, który za nic w świecie nie chce wrócić do Rosji! - Trener Zenitu Luciano Spaletti chciałby mieć Milosa u siebie, ale tylko w ramach wypożyczenia. Ja powtórzę raz jeszcze, że zawodnik nie chce trafić do tego klubu - poinformował agent Serba, Vlado Borozan.
Kolejna kontuzja w Milanie
Przez najbliższy miesiąc z gry wyłączony będzie Clarence Seedorf. Holender doznał kontuzji na początku meczu z Arsenalem i musiał opuścić murawę. Badania wykazały problemy z mięśniem uda. Trening przed niedzielnym pojedynkiem z Ceseną opuścił także Philippe Mexes, ale nie jest wykluczone, że zdąży na czas wrócić do pełni sił.