Wiele wskazuje na to, że piątkowy mecz będzie ostatnim na ławce trenerskiej Kolejorza dla Jose Mari Bakero. Hiszpan lepszego rywala nie mógł sobie wymarzyć. Z Ruchem, prowadząc Lecha, wygrał ostatnie dwa ligowe pojedynki i to bez straty gola.
Jednak obydwaj rywale, w porównaniu do letniego spotkania we Wronkach, to inne zespoły. Po świetnym starcie poznaniacy od dłuższego czasu zawodzą. Z kolei Niebiescy, wbrew opiniom tzw. ekspertów, wciąż plasują się w czołówce ekstraklasy. - Jeśli spojrzymy na potencjał piłkarski poszczególnych zawodników to nie można mówić o tym, że to Ruch jest faworytem - zauważył trener chorzowian Waldemar Fornalik. - Od zwycięstwa do porażki w lidze polskiej jest niewielka różnica. Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim - biadolił tuż przed wyjazdem do Chorzowa były zawodnik FC Barcelony. - Nigdy nie myślę o tym, że nadchodzący dzień może być moim ostatnim w Lechu - dodał Bakero.
W pierwszej wiosennej kolejce Lech niespodziewanie przegrał na własnym stadionie z PGE GKS Bełchatów, tracąc gola dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu. Ruch z kolei, po dobrej grze po przerwie, wywiózł punkt z boiska lidera. - Jest lekki niedosyt po remisie. Ale myślę, że był to wynik sprawiedliwy - stwierdził snajper Niebieskich Paweł Abbott. Mimo tego wyniku w dalszym ciągu nikt nie wskazuje na chorzowian, jako na ten zespół, który może powalczyć o ligowe podium. - Może to lepiej, że nikt o nas nie mówi. Po cichu można wiele więcej zdobyć - tajemniczo uśmiecha się aktualnie trzeci w hierarchii napastnik Ruchu.
Przed meczem przy Cichej więcej problemów kadrowych ma Waldemar Fornalik. Trener Niebieskich nie będzie mógł skorzystać z usług pauzującego za kartki Łukasza Burligi. Na lewą obronę powinien wrócić Marek Szyndrowski, który za cztery "żółtka", podobnie jak Marek Zieńczuk, mecz ze Śląskiem obserwował z trybun. Dodatkowo obrońca Niebieskich miał problemy z kolanem i nie występował w ostatnich sparingach. - Dla Szyndrowskiego nie jest to zbyt komfortowa sytuacja. Na pewno jednak nie zapomniał jak gra się w piłkę, Liczę na jego doświadczenie - stwierdził Fornalik.
Pod znakiem zapytania stoi występ Marcina Malinowskiego. - Może się nie zdążyć wyleczyć w stu procentach - powiedział trener Niebieskich, który w pomocy postawi w takiej sytuacji zapewne na Pawła Lisowskiego. Młody pomocnik za grę we Wrocławiu zebrał dużo negatywnych ocen od fanów Niebieskich. Waldemar Fornalik nie podzielił zdania kibiców. - Zapewne Pawła stać na lepszą grę. Ale nie odstawał od reszty - krótko podsumował szkoleniowiec chorzowian.
W Lechu w piątkowy wieczór wykluczony jest jedynie występ kontuzjowanego Rafała Murawskiego. Wiele wskazuje na to, że na ligowy mecz z Górnikiem Zabrze, reprezentant Polski będzie już do dyspozycji sztabu szkoleniowego Kolejorza.
Ruch Chorzów - Lech Poznań / pt. 23.02.2012 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Ruch Chorzów: Pesković - Djokić, Stawarczyk, Grodzicki, Szyndrowski - Janoszka, Lisowski, Straka, Zieńczuk - Jankowski, Piech.
Lech Poznań: Kotorowski - Wojtkowiak, Wołąkiewicz, Arboleda, Henriquez - Kriwiec, Injac, Kamiński, Stilić, Tonew - Rudnevs.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Zamów relację z meczu Ruch Chorzów - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści SF LECH na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Ruch Chorzów - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści SF LECH na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT