Poniedziałek w Eredivisie: Czystki van Bastena w Ajaksie

Maciej Krzyśków 04 Sierpnia 2008, 20:55

Czwórka odchodzi, kolejna czwórka też do odstrzału?

Oprócz rozmów ze wspomnianymi zawodnikami, van Basten odbył pogawędkę z Kennedym, Leonardo, Georgem Ogararu oraz Dennisem Rommedahlem. Wszyscy zawodnicy pozostaną w kadrze Ajaksu, ale zdaniem van Bastena mają nikłe szanse na załapanie się w trakcie sezonu do meczowej osiemnastki.

- Po trzech tygodniach spędzonych w Ajaksie czas na pierwsze podsumowanie. Wszyscy zawodnicy otrzymali szansę. W niektórych przypadkach doprowadziło to do takiego a nie innego rozwiązania. Okienko transferowe kończy się pod koniec sierpnia i do tego czasu zakładamy, że niektórzy znajdą nowe miejsca pracy. Docelowo chcę pracować z 24 zawodnikami - oświadczył Marco van Basten.

Wychowanek Barcelony zagra w Bredzie

Jeżeli ma się za konkurentów do składu mistrzów Europy: Xaviego i Andreasa Iniestę, a na dodatek chodzi o grę słynnej FC Barcelonie, to nietrudno uwierzyć, że nie wszystkim jest dane grać w pierwszym zespole tak uznanego klubu. Zdaje sobie z tego sprawę 18-letni Enric Valles Prat, który przebywa na testach w NAC Breda.

Wychowanek słynnej szkółki katalońskiego klubu nie zdołał przebić się do składu Barcy i szuka szczęścia w innym kraju.

Enric przyjechał do Bredy w zeszłym tygodniu i wziął udział w treningach z pierwszym zespołem NAC. Zdaniem przedstawicieli klubu, Hiszpan posiada podobne umiejętności jak reprezentant Holandii, Orlando Engelaar.

Decyzja o tym, czy Enric zostanie na dłużej w Bredzie ma zostać podjęta we wtorek.

Dingsdag chwali nowego szkoleniowca SC Heerenveen

- Z Verbeekiem długi czas przygotowywaliśmy się do sezonu głównie pod względem motorycznym. Pod wodzą nowego opiekuna najważniejsza jest piłka. Mamy z nią kontakt podczas każdego ćwiczenia - tak nowego opiekuna SC Heerenveen, Tronda Sollieda porównał do poprzedniego szkoleniowca Gertjana Verbeeka kapitan SC, Michael Dingsdag.

- Docierają do nas narzekania zawodników Feyenoordu. Pamiętam, że rok temu w tej części przygotowań do sezonu spędzaliśmy cztery dni w tygodniu na sali gimnastycznej. Teraz mieliśmy takie ćwiczenia podaj trzy razy w ogóle - dodał Michael Dingsdag.