Szczęsny: Wygrajmy 5:0 z Milanem, a w ćwierćfinale pokonajmy Barcelonę

Arsenal Londyn we wtorkowy wieczór zmierzy się w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z AC Milan. Kanonierzy mają szansę zostać pierwszą drużyną w historii Champions League, która odrobiła czterobramkową stratę z pierwszego spotkania.

Nadziei na wyeliminowanie Rossonerich nie traci Wojciech Szczęsny, który jako ostatni z Polaków pozostał w walce o Puchar Europy. - Dlaczego miałoby się nam nie udać? Wygrajmy 5:0 z Milanem, a w ćwierćfinale pokonajmy Barcelonę! Realistycznie rzecz biorąc, czeka nas bardzo bardzo trudne zadania, ale w dwóch ostatnich meczach pokazaliśmy na co nas stać (5:2 z Tottenhamem i 2:1 z Liverpoolem - przyp.red.). Musimy po prostu spróbować tego dokonać - mówi reprezentant Polski, który na San Siro puścił 4 gole, a w ostatnim spotkaniu ligowym obronił rzut karny.

- Na pierwszy rzut oka odrobienie strat wydaje się niemożliwe. Musimy jednak myśleć pozytywnie, przystąpić do meczu z wiarą we własne możliwości. Chcemy niemożliwe uczynić możliwym - to w zasadzie nasz cel. Nigdy nie wiadomo, jak potoczy się mecz. My w każdym razie nie mamy nic do stracenia - przekonuje Arsene Wenger.

Milan zdeklasował Arsenal ->>>

Komentarze (11)
Dżi aR
5.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
5 goli wcisnąć Milanowi? Realne! Problem w tym by nic nie stracić, a tu od samego początku Arsenal będzie narażony na kontry. Biorąc pod uwagę formę napastników Milanu to tu do zera na pewno ni Czytaj całość
avatar
DonLemon ACM and CKM
5.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sorry, Wojtek ale ni chu chu ;] 
avatar
smok
5.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczęsny znowu robi z siebie głupka, czy naprawdę w to wierzy? 
elvis
5.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
smuda by powiedzal.....wojtek pocisnął kitem heheh,cieżko bedzie im wogóle wygrać..no ale daj im boże. 
avatar
Staleczka1947
5.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobra ale nie z taką obroną,a Milan jest w gazie i nie gra głupio na pewno Robinho,czy Ibra będą umieli wykorzystać swoje sytuacje,a w ataku oprócz Robina,Teo to nie ma nikogo