Nadziei na wyeliminowanie Rossonerich nie traci Wojciech Szczęsny, który jako ostatni z Polaków pozostał w walce o Puchar Europy. - Dlaczego miałoby się nam nie udać? Wygrajmy 5:0 z Milanem, a w ćwierćfinale pokonajmy Barcelonę! Realistycznie rzecz biorąc, czeka nas bardzo bardzo trudne zadania, ale w dwóch ostatnich meczach pokazaliśmy na co nas stać (5:2 z Tottenhamem i 2:1 z Liverpoolem - przyp.red.). Musimy po prostu spróbować tego dokonać - mówi reprezentant Polski, który na San Siro puścił 4 gole, a w ostatnim spotkaniu ligowym obronił rzut karny.
- Na pierwszy rzut oka odrobienie strat wydaje się niemożliwe. Musimy jednak myśleć pozytywnie, przystąpić do meczu z wiarą we własne możliwości. Chcemy niemożliwe uczynić możliwym - to w zasadzie nasz cel. Nigdy nie wiadomo, jak potoczy się mecz. My w każdym razie nie mamy nic do stracenia - przekonuje Arsene Wenger.