LM: Kapitalny mecz Barcelony, Bayer zmiażdżony! 5 goli Messiego!

Przed spotkaniem na Camp Nou nikt nie miał wątpliwości, że Barcelona wywalczy awans do ćwierćfinału. Mało kto spodziewał się jednak, że Katalończycy zdeklasują Bayer, aplikując Niemcom 7 goli. Tytuł króla strzelców niemal zapewnił sobie Leo Messi.

Katalończycy powinni prowadzić już w 10. minucie, gdy Lionel Messi otrzymał podanie od Andresa Iniesty i znalazł się sam na sam z Berndem Leno. Górą z tego pojedynku nieoczekiwanie wyszedł 19-letni golkiper Aptekarzy. Argentyńczyk zrewanżował się kwadrans później. Tym rasem Messiego na wolne pole wypuścił Xavi, a najlepszy piłkarz 2011 roku kapitalnym podcięciem piłki trafił do siatki. Zespół Pepa Guardioli momentami miał przygniatającą przewagę, posiadając piłkę przez blisko 70 procent czasu gry! Wreszcie tuż przed przerwą znów dał o sobie znać Messi, który zupełnie nie zważając na kilku defensorów Bayeru, wpadł w pole karne i strzałem z 13 metrów nie zostawił złudzeń Leno.

Po zmianie stron Niemcy zostali zmieceni z powierzchni ziemi. Kolejną sytuację oko w oko z Leno wykorzystał Messi, później z kapitalnego podania Ceska Fabregasa pożytek uczynił wprowadzony chwilę wcześniej Cristian Tello. 5. gol padł po nie najlepszej interwencji golkipera przyjezdnych i uderzeniu z bliska niesamowitego Messiego. Na kolejne trafienie czekać trzeba było tylko chwilę - 20-letni Tello zdobył drugą bramkę w bardzo podobny sposób jak pierwszą. Barca cały czas atakowała, a zespół z Bundesligi tylko statystował. W końcu Messi precyzyjnie przymierzył zza pola karnego, dzięki czemu ma już na koncie 12 goli w tej edycji Ligi Mistrzów.

W 89. minucie Tello mógł skompletować hat-tricka, ale nie wykorzystał sytuacji jeden na jeden z Leno. Tymczasem honorowego gola dla Bayeru zdobył Karim Bellarabi, który uderzył z 9 metrów po podaniu Simona Rolfesa. Nie zmieniło to jednak faktu, że wicemistrzowie Niemiec zaprezentowali się na Camp Nou katastrofalnie.

APOEL błyskawicznie odrobił straty ze Stade Gerland po tym, jak Konstantinos Charalambidis uprzedził Crisa i płasko dośrodkował przed bramkę, a Anthony Reveillere nie zdążył z interwencją, umożliwiając trafienie do pustej siatki Gustavo Manduce. Francuzi grali na GSP Stadion zbyt statycznie i nie potrafi na poważnie zagrozić Dionisosowi Chiotisowi. Tymczasem Cypryjczycy grali rozważnie, nie forsowali tempa, ale równocześnie byli świetnie zorganizowani w ataku i w pierwszych 45 minutach jeszcze nieraz sprawili kłopoty Hugo Llorisowi, który nogami musiał bronić strzał Estebana Solariego.

W drugiej części cały czas groźniejsi byli gracze Ivana Jovanovicia. W 56. minucie przy próbie interwencji w poprzeczkę własnej bramki trafił Aly Cissokho! APOEL długo rozgrywał piłkę i nie pozwalał Olympique na przejęcie inicjatywę. Poczynania gości nieco ożywił wprowadzony Bafetimbi Gomis. Końcówka regulaminowego czasu nie dostarczyła wielu emocji. Również w dogrywce żaden z zespołów długo nie potrafił stworzyć dogodnych okazji. Wpływu na przebieg spotkania nie miało również wyrzucenie z boiska Manduki. W 117. minucie strzał Marcinho przeszedł nieznacznie nad poprzeczką.

Jedenastki zdecydowanie lepiej egzekwowali gospodarze i to oni wywalczyli historyczny i kompletnie niespodziewany awans do najlepszej "8"! Już Lisandro Lopez przy swoim karnym miał mnóstwo szczęścia. Tego zabrakło Alexandre'owi Lacazette oraz Michaelowi Bastosowi, których strzały pewnie wybronił Chiotis.

FC Barcelona - Bayer Leverkusen 7:1 (2:0)
1:0 - Messi 25'
2:0 - Messi 42'
3:0 - Messi 50'
4:0 - Tello 55'
5:0 - Messi 58'
6:0 - Tello 62'
7:0 - Messi 85'
7:1 - Bellarabi 90'

pierwszy mecz: 3:1, awans: FC Barcelona

Składy:

FC Barcelona: Valdes - Alves, Pique, Mascherano, Adriano (63' Muniesa) - Xavi (53' Keita), Busquets, Iniesta (53' Tello) - Fabregas - Messi, Pedro.

Bayer Leverkusen: Leno - Castro, Schwaab, Toprak, Kadlec - Reinartz, Bender (55' Schuerrle), Rolfes, Augusto (68' Oczipka) - Kiessling, Derdiyok (55' Bellarabi).

Żółte kartki: Rolfes, Castro (Bayer).

Sędzia: Svein Oddvar Moen (Norwegia).

APOEL Nikozja - Olympique Lyon 1:0 (1:0, 1:0), k. 4:3
1:0 - Manduca 9'

Rzuty karne:
0:1 - Kallstroem
1:1 - Ailton
1:2 - Lopez
2:2 - Morais
2:3 - Gomis
3:3 - Alexandrou
X - Lacazette (Chiotis obronił)
4:3 - Trickovski
X - Bastos (Chiotis obronił)

pierwszy mecz: 0:1, awans: APOEL Nikozja.

Składy:

APOEL Nikozja: Chiotis - Poursaitides, Oliveira, Jorge, Boaventura - Morais, Sousa (94' Alexandrou) - Charalambides (77' Marcinho), Manduca, Ailton - Solari (73' Trickovski).

Olympique Lyon: Lloris - Reveillere, Kone, Cris, Cissokho - Gonalons, Kallstrom - Briand (100' Lacazette), Ederson (73' Gomis), Bastos - Lopez.

Czerwona kartka: Manduca /115' za drugą żółtą/ (APOEL).

Żółte kartki: Manduca, Solari, Ailton, Boaventura (APOEL) oraz Bastos, Kone, Gonalons (Olympique).

Sędzia: Alberto Undiano Mallenco (Hiszpania).

WYNIKI WTORKOWYCH SPOTKAŃ LIGI MISTRZÓW ->>>

Komentarze (63)
avatar
smok
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma nic gorszego jak przegrać w karnych. 
avatar
smok
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rewelacja z Cypru wciąż w grze. 
avatar
smok
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakoś nie dziwi mnie 5 bramek Messiego. Jak się wstrzeli to pozamiatane. Tello to będzie świetny zawodnik i jak już wcześniej pisałem mam nadzieje, że Barca podpisze z nim kontrakt profesjonaln Czytaj całość
avatar
Midnight
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety w reprezentacji Messi jest cieniem samego siebie.Nie wiem co jest tego powodem.Nie będę zwalać na współpracowników,przecież drużyna jakby "naszpikowana" gwiazdami. A wyniki,hmmm...chyb Czytaj całość
avatar
LuKasUL
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
i to jest liga mistrzow???nie jestem kibicem pilki ale czasami ogladam i jak widze tak mecz to sie ciesze ze jestem kibicem zuzla :)zenada!!