- Staram się myśleć pozytywnie, bo z natury nie jestem pesymistą. Oczywiście na początku towarzyszyła mi frustracja, że nie będę w stanie pomóc kolegom w walce o utrzymanie w Ligue 1. Od czasu do czasu jestem też sfrustrowany faktem, że mój występ na EURO jest niepewny. Staram się zachować cierpliwość, operacja powiodła się. Mam teraz nadzieję, że moje ciało będzie dobrze reagować i wrócę na boisko szybciej niż jest to spodziewane - przyznaje Damien Perquis.
Lekarze FC Sochaux nie są pewni, czy Perquis zdąży wyleczyć się przed mistrzostwami Europy. - Występ na EURO wciąż jest możliwy, jednak czy będę gotowy na 100 procent? To dobre pytanie - zastanawia się środkowy obrońcy i stwierdza mało optymistycznie: - Ten sezon jest jednym z najbardziej chaotycznych w mojej karierze. Za każdym razem, kiedy wreszcie się wyleczę, rozgrywam 5 czy 6 dobrych meczów i znowu przyplątuje się kontuzja. Od początku 2012 roku czułem się świetnie, dobrze spisałem się przeciwko Portugalii. Życzę sobie pozostanie Sochaux w Ligue 1, a udział w EURO byłby dodatkową korzyścią.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)