Chelsea po awansie do ćwierćfinału LM: Barcę i Real też możemy pokonać

Euforia zapanowała w zespole The Blues po wyeliminowaniu SSC Napoli w 1/8 finału Ligi Mistrzów. - Biorąc pod uwagę, jak trudne było nasze położenie przed rewanżem, myślę, że dokonaliśmy historycznego osiągnięcia - cieszy się Roberto Di Matteo.

Położenie Chelsea po porażce 1:3 w Neapolu było nie do pozazdroszczenia, zwłaszcza że Włosi dysponują ogromnym potencjałem w ataku. - Mieliśmy świadomość, że musimy uczynić bardzo wiele, by przejść dalej, ale cały zespół rozegrał wybitny mecz i się udało. Duża w tym zasługa weteranów, którzy mają ogromne doświadczenie w tego typu spotkaniach. Wszyscy spisali się znakomicie. Drogba, Torres i Cech, który popisał się niesamowitymi interwencjami, grali wprost niewiarygodnie - ocenia Roberto Di Matteo, który prowadził londyńczyków po raz trzeci i odniósł trzecie zwycięstwo.

- Znajdujemy się w trudnym dla nas momencie sezonu, ale takie występy mogą wszystko odmienić. Było ważne, żebyśmy bez względu na końcowy rezultat pokazali ducha, determinację i wiarę w awans. Walczyliśmy do samego końca, a wynik jest naprawdę wielki - cieszy się Frank Lampard, który zaliczył asystę przy bramce Johna Terry'ego i zdobył gola na 3:1.

Kolejnego rywala piłkarze ze Stamford Bridge poznają już w najbliższy piątek. - W grze jest wielka dwójka, czyli Real i Barcelona, ale my także jesteśmy silnym zespołem. Jeśli będziemy grać z taką samą wolą odniesienia zwycięstwa jak w środę z Napoli, jesteśmy w stanie wygrać z każdym! - uważa 33-latek.

W czym przyczyn niepowodzenia upatruje szkoleniowiec Azzurrich Walter Mazzarri? - Zabrakło nam doświadczenia w umiejętności kontrolowania gry. Musimy wyciągnąć z tego wnioski. Nasi zawodnicy są młodzi i nie grali jeszcze na takim etapie rozgrywek. Przy stałych fragmentach dla Chelsea zachowywaliśmy się trochę naiwnie. Poza tym nie sprzyjało nam szczęście, bo przy tej liczbie stworzonych sytuacji powinniśmy zdobyć więcej goli. Ogólnie jesteśmy usatysfakcjonowani z występu w tej edycji. Napoli może być dumne - podsumowuje trener.

Relacja z meczu Chelsea - Napoli ->>>

Komentarze (7)
avatar
smok
15.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten Di Matteo to ośmiesza co raz bardziej Villasa - Boasa. 
avatar
memphis
15.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to, że chelsea może ich pokonać to jest wiadome 
avatar
fotomaniak
15.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ledwo udało im się przejsc a juz ich duma pewność siebie rozpiera.... mam andzieje ze dostaną niezła lekcje pokory w następnej kolejce :)) i to nie od Barcy i Realu :) 
rico-kaboom
15.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ta od razu Ligę Mistrzów wygrają. Z 4 zespołami szans nie mają (Bayern, Barca, Real, Milan), a z pozostałą trójką to wstyd nie wygrać, czyli przy szczęściu w losowaniu do półfinału sie mogą dos Czytaj całość
elvis
15.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widzieliscie di Matteo po gwizdku jak skakal na zawodnikow..jak b juz puchar zdobyli...fajnie wygladalo jak na torresa skoczyl-i sie odbil heeh a ten jak na idiote popatrzyl.