Skrótem do Europy - zapowiedź meczu Wisła Kraków - Lech Poznań

We wtorkowy wieczór Wisła Kraków podejmie przy Reymonta 22 Lech Poznań w rewanżowym meczu 1/4 finału Pucharu Polski. Przed tygodniem w Poznaniu Biała Gwiazda zwyciężyła 1:0, co stawia Kolejorza w trudnej sytuacji. Jeśli podopieczni Mariusza Rumaka nie odrobią strat, praktycznie pożegnają się z grą w europejskich pucharach.

Żadna z ekip, mimo wysokich przedsezonowych aspiracji, na 8 kolejek przed zakończeniem sezonu nie ma już szans na zdobycie mistrzostwa Polski. Wisła traci do prowadzącej w tabeli T-Mobile Ekstraklasy Legii Warszawa 10 punktów, a Lech aż 14 "oczek" (ma jednak jedno spotkanie rozegrane mniej). Mniejszy dystans, bo odpowiednio 5 i 9 punktów dzieli oba zespoły do podium, ale i tak zdobycie Pucharu Polski jawi się w tym momencie jako najkrótsza i najpewniejsza droga do Europy.

- To jest mecz, o to czy będziemy grali w pucharach. Nie mamy już nic do stracenia. Albo wygramy to spotkanie i przejdziemy do kolejnej rundy, albo trzeba będzie zrobić bardzo poważne zmiany - stawia jasno sprawę opiekun Lecha Mariusz Rumak. Trener Wisły Michał Probierz jest mnie radykalny: - 1:0 to wynik, który nie zwiększa komfortu. Oba zespoły są wyrównane. Na pewno lepiej jest bronić rezultatu, niż musieć wygrać 2:0 czy 3:0, ale wiemy, że Lech to aktualnie zespół najsilniejszy kadrowo. Nie mają urazów, ale my nie ułatwimy im zadania. Moi zawodnicy zrobią wszystko, aby jak najlepiej wyglądać i wygrać ten mecz.

Kolejorz chcąc myśleć o awansie do półfinału rozgrywek, musi zdobyć w Krakowie chociaż jedną bramkę. Zadanie z pozoru nie wydaje się trudne, ale w żadnym z pięciu spotkań po zimowej przerwie poznaniacy nie strzelili ani jednego gola. Cztery z nich przegrali i jeden - ligowy z Wisłą w Krakowie - zremisowali. Ostatnio gładko przegrali na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 0:2. - Niepokojące jest to, że nie potrafimy strzelić gola. Nikt nie chowa głowy w piasek. Musimy dołożyć więcej zaangażowania i z optymizmem przystąpić do rewanżowego spotkania w Krakowie - mówił w Białymstoku Bartosz Ślusarski. Marcin Kikut: - Rewanżowy mecz Pucharu Polski z Wisłą Kraków będzie dobrą okazją do zmazania plamy. Zrobimy wszystko, aby tę stratę odrobić. Musimy jak najszybciej się zresetować i przygotować do tego pojedynku.

Szansą dla Lecha jest plaga kontuzji w Wiśle. Od czasu zimowych przygotowań z gry wyłączeni są Radosław Sobolewski oraz Rafał Boguski, w ostatnim ligowym meczu z GKS-em Bełchatów (2:2) z powodu kontuzji zabrakło też Cezarego Wilka, Sergeia Pareiki i Maora Meliksona. Nie można zapominać, że wciąż poza kadrą pierwszej drużyny jest zawieszony Patryk Małecki, a na samym początku sobotniego spotkania ząb stracił Gordan Bunoza. - Dopiero, kiedy we wtorek rano sztab medyczny zadecyduje o tym, kto ma zagrać, wybierzemy, jak zagramy. Przygotuję sobie dwa, trzy warianty. Na pewno nie zagrają Diaz i Jirsak, bo mają kartki. Jeśli chodzi o resztę, to wierzę, że odpowiedzialni za to ludzie, postawią ich na nogi - mówi Probierz.

Pod tym względem opiekun Lecha ma komfort pracy. Nikt z jego zawodników nie narzeka na urazy, a za kartki w Krakowie zabraknie tylko Vojo Ubiparip. Kolejorz w poniedziałek przed południem przyleciał do Krakowa samolotem, a ostatni trening przed meczem z Wisłą przeprowadził w centrum treningowym Cracovii.

Wisła Kraków - Lech Poznań
/ wt. 20.03.2012 godz. 18:30

Przewidywane składy:
Wisła:

Jovanić - Jovanović, Jaliens, Chavez, Paljić - Wilk, Garguła, Nunez - Kirm, Iliev - Genkow.
Lech:

Kotorowski - Kikut, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez - Możdżeń, Injac, Murawski, Stilić, Kriwiec - Rudnev.
Sędzia:

Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Komentarze (7)
avatar
MITCH
20.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Generalnie jest już drabinka? Będzie śmiesznie jak Arka zdobędzie puchar, moim zdaniem taki Ruch, Wisła, czy Lech mogą spokojnie przegrać z Arką, a Legia przykładowo opaść w 1/2 i mamy niespodz Czytaj całość
avatar
MITCH
20.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozumiem dlaczego Lech taki piach gra, nie wierzę, że im się tak permanentnie nie chce, bo i dlaczego? Paradoks jest przy tym taki, że moim zdaniem i tak Lech nawet w obecnym stanie lepiej Czytaj całość
elvis
20.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tak czy inaczej czeka nas fajny meczyk dzisiaj,wisla przejdzie dalej,ale gra bialej gwiazdy to jest porazka na wiosne. 
avatar
GrayWolf
20.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lech po tym meczu nadal bedzie miał na liczniku wiosny...zero bramek:) 
avatar
Remle
20.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
obydwa zespoły bez formy. Kogolwiek trafia w następnej rundzie to nie mają większych szans na finał. Lech nie ma trenera, a Wisła może wejść do półfinału tylko dlatego, że Probierz przy linii b Czytaj całość