Terek Grozny i Wołga zmierzyły się po raz drugi w ciągu 5 dni - w czwartek zespół Polaków uległ ekipie z Niżnego Nowogrodu 1:2 w ćwierćfinale Pucharu Rosji. W tamtym spotkaniu czerwoną kartkę otrzymał Maciej Rybus, wskutek czego 21-latka zabrakło w kadrze na pojedynek 36. kolejki Premier Ligi.
Od 1. minuty zagrał natomiast tradycyjnie Marcin Komorowski i do przerwy spisywał się bez zarzutu, a goście nie zdołali oddać ani jednego strzału na bramkę Tereka! Po zmianie stron wszystko uległo jednak zmianie i drużyna z Czeczenii poniosła wyraźną porażkę. Były stoper Legii pozostał na murawie do ostatniego gwizdka, a Piotr Polczak cały pojedynek obejrzał z ławki rezerwowych.
Terekowi mimo porażki póki co nie grozi spadek, ponieważ ma 6 "oczek" przewagi nad miejscami barażowymi.
Terek Grozny - Wołga Niżny Nowogród 1:3 (1:0)
1:0 - Mauricio 22' (k.)
1:1 - Bibiłow 53'
1:2 - Karyaka 56'
1:3 - Adżyndżał 89'