Po raz pierwszy w podstawowym składzie Tereka Grozny znalazło się trzech biało-czerwonych: Piotr Polczak, który ostatnio był głębokim rezerwowym, wystąpił na lewej obronie, Marcin Komorowski tradycyjnie zagrał jako stoper, a Maciej Rybus biegał po murawie w roli skrzydłowego.
Komorowski został zmieniony już w 38. minucie po tym, jak brutalnie potraktował go napastnik "czerwonej latarni" Premier Ligi, Aleksandr Szczanicyn. Polski obrońca musiał zostać opatrzony po raz drugi w ciągu kilku chwil i nie zdecydował się kontynuować gry. Rybus w 56. minucie był bliski podwyższenia na 2:0, a 12 minut przed końcem został ukarany żółtą kartką.
Losy rywalizacji niespodziewanie rozstrzygnął Polczak, który z bliska skierował piłkę do bramki Aleksandra Budakowa. 25-letni stoper z Krakowa rozegrał swój pierwszy mecz od 26 listopada 2011 roku. Łącznie był to jego 7. występ w Tereku, odkąd w lutym zeszłego roku czeczeński klub kupił go za 800 000 euro z Cracovii.
Terek Grozny - Spartak Nalczyk 2:0 (1:0)
1:0 - Mauricio 26'
2:0 - Polczak 83'
Czerwona kartka: Zahirović /71'/ (Spartak).
Premierowy gol Polczaka w lidze rosyjskiej: