- Jeśli wygramy z Bayernem, nie wypuścimy już mistrzostwa z rąk - zapowiada prezes Borussii, Hans-Joachim Watzke. I rzeczywiście, biorąc pod uwagę klasę i słabą formę kolejnych rywali obrońców tytułu (Gladbach, K'lautern, Freiburg), można założyć, że triumf w środowy wieczór zagwarantuje BVB mistrzowską paterę. - Jeśli przegramy, Bayern zrówna się z nami punktami i nic nie będzie przesądzone. Rozstrzygnięcie może więc zapaść tylko na naszą stronę - uważa Mats Hummels.
Nie ulega wątpliwości, że faworytem, chcąc nie chcąc, jest drużyna Juergena Kloppa. Dortmundczycy wiosną zdobyli 32 punkty przy ledwie 26 Bayernu, są bardziej wypoczęci i, co najistotniejsze, w ostatnim czasie zasłużenie pokonywali 22-krotnych mistrzów (2:0 i 3:1 w poprzednim sezonie oraz 1:0 jesienią 2011 roku). Mimo to Bawarczycy nie obawiają się potyczki na Signal-Iduna Park. - Odnieśliśmy 9 zwycięstw z rzędu biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, grając co 3 dni! To czyni nas optymistami i dodaje nam pewności siebie. Jedziemy do Dortmundu z podniesioną głową! - zapowiada Christian Nerlinger.
- Mamy szacunek dla rywala. Oczywiście to Borussia jest na pole position, ale w naszym pierwszym meczu, który był bardzo wyrównany, wygrała szczęśliwie po indywidualnym błędzie Boatenga. Myślę, że w środę również czeka nas zacięty i wyrównany bój - uważa Karl-Heinz Rummenigge.
Obie drużyny mogą wystawić najsilniejsze jedenastki. Wszystko wskazuje na to, że w meczowej "18" Borussii znajdzie się, po raz pierwszy w 2012 roku, Mario Goetze, autor jedynego gola w spotkaniu na Allianz Arena. 19-latek nie ma rzecz jasna szans na znalezienie się w wyjściowym składzie, bo zaufaniem trenera cieszy się Jakub Błaszczykowski. Z kolei Robert Lewandowski powalczy o 20. gola w sezonie. 23-latek do tej pory trafiał do siatki słabszych drużyn, nie licząc Schalke. "Lewy" wciąż nie pokonał bramkarzy Stuttgartu, Werderu, Bayeru i właśnie Bayernu. Wszystko wskazuje na to, że Jupp Heynckes nie postawi na rekonwalescenta Bastiana Schweinsteigera, ale na Luiza Gustavo.
Lewandowski zapowiada pokonanie Bayernu ->>>
Borussen, a zwłaszcza kryjący Francuza Łukasz Piszczek, powinni zwrócić uwagę przede wszystkim na Francka Ribery'ego, który w tym sezonie popisał się już 17 asystami. W sobotnim spotkaniu z Augsburgiem to po podaniu 29-latka już w 24. sekundzie gola zdobył Mario Gomez. Po przeciwnej stronie boiska biegać będzie nieobliczalny Arjen Robben. Holender nie błyszczy tak jak w latach ubiegłych, ale jego bilans w ostatnich 7 meczach Bundesligi i LM jest imponujący - 9 goli i 7 asyst.
Nerlinger pojedynek BVB z Bayernem porównuje do El Clasico pomiędzy Barceloną a Real. Dumą Katalonii jest tutaj stawiająca na młodych i grająca otwarty futbol Borussia, a Królewskimi dostojni i naszpikowani gwiazdami Bawarczycy. - Dortmund jest bardzo ambitny, co pokazuje polityka transferowa. Teraz i w kolejnych latach szykuje się znakomita walka. Mam nadzieję, że to my będziemy wygrywać - zapowiada.
Przypuszczalne składy:
Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Gundogan, Kehl - Błaszczykowski, Kagawa, Grosskreutz - Lewandowski.
Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Badstuber, Alaba - Luiz Gustavo, Kroos - Robben, Mueller, Ribery - Gomez.
23 sierpnia 2008 roku: Błaszczykowski pięknym strzałem nie dał szans bramkarzowi Bayernu, Michaelowi Rensingowi. Mecz zakończył się remisem 1:1:
Do "polskiego" pojedynku nie dojdzie w Moguncji, ponieważ Stale Solbakken nie postawi na odsuniętego od pierwszej drużyny Sławomira Peszkę. Skrzydłowego zastąpi Odise Roshi, a FC Koeln nie powinno pozwolić sobie na porażkę. Mecz "o 6 punktów" odbędzie się w Berlinie. Hertha, chcąc się utrzymać, musi bez względu na wszystko zwyciężyć. O zdrowie Marco Reusa drżą w Moenchengladbach. Kicker przewiduje, że napastnik jednak wystąpi, ale mimo to Borussii, która wyraźnie spuściła z tonu, nie będzie łatwo o wygraną w Bremie. Coraz bliżej wyjściowej "11" jest Sebastian Boenisch, który w ostatnim weekend rozegrał aż 30 minut. Póki co Thomas Schaaf stawia jednak na Lukasa Schmitza.
Trudne przeprawy w Bawarii czekają wyjątkowo silne w rundzie wiosennej Schalke i Stuttgart. Norymberga będzie musiała powstrzymać rozpędzonego Raula Gonzaleza i wciąż walczącego o koronę króla strzelców Klaasa-Jana Huntelaara. Naprzeciwko augsburczyków, którzy u siebie w 14 meczach polegli tylko trzykrotnie, stanie za to bramkostrzelny Vedad Ibisević. O awans do Ligi Europejskiej zagrają Hannover i Wolfsburg. Die Roten to jedyna drużyna Bundesligi, która na własnym terenie jeszcze nie poległa, ale Wilki ostatnio pokazały jak zwycięża się na wyjazdach (3:1 z FCN i 4:1 z Herthą). Zdaniem Kickera po raz pierwszy od przybycia do Kaiserslautern w pierwszej jedenastce Czerwonych Diabłów zabraknie Ariela Borysiuka, który nie popisał się w pojedynku z Hoffenheim, a poza tym narzeka na uraz.
TABELA BUNDESLIGI ->>>
Program 30. kolejki Bundesligi:
wtorek, 10 kwietnia
Hertha Berlin - SC Freiburg, godz. 20.00
FSV Mainz 05 - FC Koeln, godz. 20.00
FC Augsburg - VfB Stuttgart, godz. 20.00
Werder Brema - Borussia Moenchengladbach, godz. 20.00
środa, 11 kwietnia
Borussia Dortmund - Bayern Monachium, godz. 20.00
Hannover 96 - VfL Wolfsburg, godz. 20.00
Bayer Leverkusen - FC Kaiserslautern, godz. 20.00
1899 Hoffenheim - Hamburger SV, godz. 20.00
FC Nuernberg - Schalke 04 Gelsenkirchen, godz. 20.00
Hertha 1x, Wolfsburg x2, Bayer 1, Hamburger 2, Schalke x, Mainz x, Stuttgart 2, Werder 1, BVB 2.