Tegoroczne rozgrywki T-Mobile Ekstraklasy stoją na poziomie równym i miernym, nikt nie chce sięgnąć po tytuł, a kilka ekip wydaje się z radością oczekiwać degradacji. Rezultaty i Czarnych Koszul, i Pasów dalekie są od klubowych ambicji, a jednak zwycięstwo w poniedziałkowym starciu sprawi, że ci pierwsi zbliżą się do lidera na pięć oczek, a komplet punktów dla gości zaowocuje tym, że będą o krok od dźwignięcia się ze strefy spadkowej.
- Cracovia jest zespołem, który będąc skreślony przez wszystkich ekspertów dookoła, po zwycięstwie z Podbeskidziem dalej jest w grze - przyznaje w rozmowie z oficjalnym serwisem internetowym stołecznego zespołu trener Czesław Michniewicz. - Krakowianie są na pewno bardzo mocno zmotywowani, uwierzyli w siebie i w trenera. Myślę, że czas spędzony z Tomkiem Kafarskim służy drużynie. Widać, że zaczynają już grać inaczej, czeka nas trudne spotkanie.
Oficjalnie przy Konwiktorskiej marzenia o mistrzowskim tytule zostały ucięte za sprawą porażki w Zabrzu, wystarczy jednak, że Poloniści wygrają dwa najbliższe mecze na własnym boisku, a Legia nie zdoła uporać się z Lechem, by stołeczny zespół znów wrócił do gry. Jeśli chodzi o sytuację kadrową Michniewicz narzekać nie może, bo przed starciem z Cracovią ma do dyspozycji wszystkich graczy, a kartkową karencją w kolejnym meczu jest zagrożony jedynie rezerwowy Aleksandar Todorovski.
Wśród gości zabraknie Aleksandara Suworowa i Jana Hoska, a pod znakiem zapytania stoi występ Łukasza Nawotczyńskiego. Do gry wracają już za to Bartłomiej Grzelak, Sebastian Szałachowski i Saidi Ntibazonkiza, a krakowian dodatkowo zmobilizować powinno to, że w weekend swoje mecze przegrały Lechia i ŁKS. Pasy przed tygodniem zwyciężyły po raz pierwszy od dziewięciu kolejek i światełko nadziei na uratowanie ekstraklasy wciąż się przy Kałuży świeci.
- To, co się działo z nami, siedziało w naszych głowach. Nie mamy nic do stracenia, więc w kolejnych meczach powinno być podobnie jak z Podbeskidziem. Pokazaliśmy, że nie można nas jeszcze spisać na straty. Do zdobycia jest piętnaście punktów, a w naszej lidze wszystko jest możliwe - nie ma wątpliwości Milos Kosanović. Trudno nie przyznać mu racji. Jeśli jego zespół wywiezie z Konwiktorskiej przynajmniej punkt, a następnie ogra u siebie Widzew, w ostatnich ligowych kolejkach to Cracovia na dnie tabeli może rozdawać karty.
Polonia Warszawa - Cracovia Kraków / pon. 16.04.2012 godz. 18.30
Przewidywane składy:
Polonia: Przyrowski - Baszczyński, Jodłowiec, Kokoszka, Cotra - Wszołek, Piątek, Trałka, Jeż, Bruno - Dwaliszwili.
Cracovia: Kaczmarek - Żytko, Radomski, Kosanović, Puzigaca - Szałachowski, Budziński, Boljević, Szeliga, Visnakovs - Van der Biezen.
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
Zamów relację z meczu Polonia Warszawa - Cracovia Kraków
Wyślij SMS o treści SF CRACOVIA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Polonia Warszawa - Cracovia Kraków
Wyślij SMS o treści SF CRACOVIA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT