- Na najbliższe dni mamy zaplanowane dwie gry kontrolne. Jedną w sobotę, a drugą w środę. Zawodników, których mieliśmy niedawno na testach, zaprosiliśmy znów na testy, aby przyjrzeć się ich umiejętnością w meczu z Termalicą Nieciecza i ewentualnie w środowym meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Niewykluczone, ze od poniedziałku pojawią się kolejni zawodnicy na testach, którzy chcą grać w Łódzkim Klubie Sportowym - powiedział Marek Chojnacki, trener ŁKS.
I dodaje: - Częścią weryfikacji będzie sobotni mecz z Niecieczą i ewentualnie środowy z Zagłębiem Sosnowiec, bo trening to jest jedno, a mecz drugie. Tym bardziej, że ci zawodnicy przeprowadzili z nami kilka jednostek treningowych. Wiedzą oni, czego po nich oczekuję, szczególnie pod względem taktycznym. Piątkowa jednostka treningowa była właśnie temu poświęcona. Zobaczymy w sobotę podczas meczu, jak wygląda realizacja tych elementów gry pod względem taktycznym, bo techniki możemy ich jeszcze nauczyć i fizycznie możemy ich przygotować.
Kilku zawodnikom spadkowicza z T-Mobile Ekstraklasy kończą się 30. czerwca kontrakty i większość z nich znalazła się sobie nowe zespoły. Jednym z takich zawodników jest Michał Łabędzki, który postanowił przenieść się do Olimpii Grudziądz. - Wiemy jaka jest na dzień dzisiejszy nasza sytuacja i w związku z tym, że niektórym zawodnikom kończą się kontrakty 30 czerwca, byliśmy na to przygotowani. Byliśmy gotowi na taką ewentualność. Ale dalej robimy swoje i przygotowujemy zespół do rozgrywek - przyznał Chojnacki.
Piątkowe zajęcia podopiecznych Marka Chojnackiego zakończyły pierwszy tydzień przygotowań do nowego sezonu. Jak podsumuje go trener łodzian? - Na dzisiejszą sytuację, jaka jest w klubie, to wszystko jest ok - zakończył.
