Sobota w Bundeslidze: Bayern szuka "nowego Sammera", blamaż Hannoveru z Sobiechem

Blamaż Hannoveru, pewne zwycięstwo Bayernu, Edu znów trafia

Hannover 96 przegrał w sparingu 0:2 z występującym w 3. lidze Preussen Muenster. Rezultat jest tym bardziej zaskakujący, że zespół Mirko Slomki wystąpił niemal w najsilniejszym zestawieniu. Od 1. do 45. minuty na murawie przebywał Artur Sobiech, dla którego był to pierwszy występ po powrocie do klubu po Euro 2012 i urlopie.

Bayern Monachium nie miał kłopotów z pokonaniem FC Ismaning (4:0). Jupp Heynckes wystawił w większości głębokich rezerwowych i juniorów, ale zagrał też m.in. Xherdan Shaqiri i zdobył premierową bramkę dla nowego klubu.

Schalke 04 Gelsenkirchen wygrało 4:2 z SG Sonnenhof-Grossaspach. Kolejny raz z dobrej strony pokazał się niechciany w klubie Brazylijczyk Edu, który zdobył dwa gole. Pozostałe trafienia dołożyli Jose Jurado i Teemu Pukki. VfL Wolfsburg pokonał 2:0 ETSV Weiche po bramkach napastników: Srdjana Lakicia i Basa Dosta.

Eintracht Frankfurt boryka się z problemami kadrowymi, ale drużyna Armina Veha w dobrym stylu uporała się z FSV Hollenbach, zwyciężając 4:1. Skutecznością błysnęły nowe nabytki: Olivier Occean, Takashi Inui oraz Martin Lanig, a czwartego gola zdobył Alexander Meier. 1899 Hoffenheim pokonał 3:0 FC Astorię Walldorf (bramki Takashiego Usami, Svena Schipplocka i Marvina Comppera. Najwyżej, bo aż 8:0, wygrał FC Augsburg. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się nowy napastnik, Aristide Bance.

Bayern ma czterech kandydatów na nowego pomocnika

Matthias Sammer wciąż próbuje pozyskać zawodnika, który z miejsca mógłby zostać zawodnikiem pierwszego składu w linii pomocy. Bawarczycy nie są przekonani do Luiza Gustavo i Anatolija Tymoszczuka, a Toni Kroos lepiej czuje się, grając tuż za plecami napastnika. Bild działania te nazywa "poszukiwaniem nowego Sammera". Dyrektor sportowy FCB w latach 90. występował właśnie w roli defensywnego pomocnika.

- Jeśli tylko będziemy mieli przekonanie, że dany zawodnik poprawi naszą jakość, spróbujemy go sprowadzić - zapowiada Karl-Heinz Rummenigge. Szefostwo klubu nie ma jednak zamiaru kupować zawodników za wszelką cenę. Kilka dni temu zapowiedziano, że w żadnym wypadku Bayern nie wyda 40 mln euro na jednego piłkarza.

Bild wymienia nazwiska czterech pomocników, których wicemistrzowie Niemiec biorą pod uwagę. Wśród nich znajduje się rzecz jasna Javi Martinez, który jednak nie ma ochoty na przeprowadzkę do Bundesligi. Pozostałe nazwiska to reprezentant Włoch Claudio Marchisio, doświadczony Brazylijczyk Felipe Melo i wielce utalentowany Francuz z Rennes, Yann M'Vila. Najłatwiej pozyskać można Melo, który nie ma przyszłości w Juventusie i jest do wzięcia za nie więcej niż 15 mln euro. Bardziej perspektywiczny jest 22-letni M'Vila, którym poważnie interesują się jednak kluby z Anglii.

Portal sport1.de do grona kandydatów do wzmocnienia FCB dołącza Larsa Bendera, lecz działacze Bayeru Leverkusen już zapowiedzieli, że nie sprzedadzą reprezentanta Niemiec w tym oknie transferowym.

Chelsea nie rezygnuje z Schuerrle!

Według Bildu londyńskiej Chelsea nie zniechęciło odrzucenie pierwszej oferty za Andre Schuerrle przez Bayer Leverkusen. The Blues są gotowi zaproponować za młodego skrzydłowego więcej niż 25 mln euro!

Co na to Aptekarze? - W żadnym wypadku nie sprzedamy Andre. W tej kwestii nic się dla nas nie zmienia. Sprawa jest zamknięta - zapewnia Rudi Voeller.

Mandzukić o swoich szansach na grę

Mario Mandzukić ma świadomość, że trudno będzie mu wywalczyć miejsce w podstawowym składzie Bayernu, ale nie zamierza godzić się z rolą rezerwowego. - Zdaję sobie sprawę z tego, że konkurencja jest duża, ale nie chcę siedzieć na ławce. Zawsze, gdzie do tej pory byłem, dawałem sobie radę i jestem przekonany, że tym razem również mi się powiedzie - zapowiada Chorwat.

- Wychodzę z założenia, że będę grał. Tylko przy takim podejściu mogę ciężko pracować. Cieszę się z możliwości współpracy z Gomezem i Pizarro. Myślę, że dzięki niej mogę stać się jeszcze lepszy - twierdzi napastnik.

Jasna deklaracja Cacau w sprawie przyszłości

Cacau po 9 latach chce odejść z VfB Stuttgart. Brazylijczyk z niemieckim paszportem liczy na regularne występy, aby wrócić do kadry i wziąć udział w mundialu, który odbędzie się za 2 lata. - Rozmawiałem z trenerem i powiedział mi, że Tamas Hajnal ma silniejszą pozycję ode mnie i że nie może zagwarantować, że będę grał w pierwszym składzie - relacjonuje Cacau, który w ataku przegrał rywalizację z Vedadem Ibiseviciem.

31-latkowi mimo chęci trudno będzie zmienić barwy klubowe, ponieważ Bruno Labbadia i Fredi Bobic już zapowiedzieli, że nie zamierzają się go pozbywać. - Nie wykluczam, że będę musiał pozostać w VfB - mówi Cacau.

Nowy napastnik Wieśniaków?

Chorwackie media poinformowały, że Fatos Beqiraj przejdzie za 4 mln euro z Dinama Zagrzeb do 1899 Hoffenheim! 24-letni napastnik pochodzący z Czarnogóry w 50 występach w rozgrywkach ligowych zdobył 23 gole. Trafił również do siatki Realu Madryt w Lidze Mistrzów.

Jeśli transfer dojdzie do skutku, Beqiraj będzie rywalizował o miejsce w składzie z Erenem Derdiyokiem, Svenem Schipplockiem i Kevinem Vollandem.

Raffael w Gladbach? Mainz i Hertha wymienią się zawodnikami?

Wciąż nie wiadomo, do którego klubu trafi Raffael. Brazylijczyk z Herthy Berlin był już jedną nogą w SSC Napoli, ale do rywalizacji ponownie włączyła się Borussia M'gladbach. Według stołecznej prasy Lucien Favre jest zdeterminowany, by sprowadzić swojego byłego podopiecznego, a Brazylijczyk wraz z rodziną chciałby zostać w Niemczech. Przeszkodą mogą okazać się pieniądze: Hertha żąda 8 mln euro, a Gladbach chcą zapłacić tylko 5 mln.

Nowym zawodnikiem ekipy Josa Luhukaya zostanie wkrótce napastnik Sami Allagui z FSV Mainz. W przeciwnym kierunku powinien trafić pomocnik Nikita Rukavytsya. Die Nullfuenfer sprowadzą jeszcze jednego gracza: 25-letniego lewoskrzydłowego Chinedu Ede z Unionu Berlin.