Mirosław Sznaucner w 2003 roku trafił do Iraklisu Saloniki. Po czterech latach przeniósł się do PAOK-u Saloniki, z którym 30 czerwca bieżącego roku wygasł mu kontrakt. 33-latek był bliski powrotu do ojczyzny, zainteresowanie nim wyrażały Wisła Kraków i Śląsk Wrocław, a na treningi zaprosił GKS Katowice.
Ostatecznie jednak Sznaucner, który w minionym sezonie wziął udział w 12 meczach ligowych, podpisał roczną umowę z beniaminkiem, Veria FC. Celem zespołu Makosa Chavosa, w którym brakuje znanych nazwisk, będzie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wraz z Polakiem do klubu trafił inny obrońca, 35-letni Nikos Georgeas, który w przeszłości występował w Lidze Mistrzów.