[i]
- Losowanie nie było dla nas udane, mogliśmy trafić na znacznie słabszego rywala. Wynik pierwszego meczu będzie kluczowy. Najważniejsza sprawa to nie stracić gola, a zwycięstwo 1:0 byłoby idealne[/i] - mówił tuż przed pojedynkiem z Crveną Zvezdą Ludovic Obraniak.
Pojedynek w serbskiej stolicy zakończył się bezbramkowym remisem, a wymarzony przez "Ludo" wynik padłby, gdyby on sam okazał się skuteczniejszy. Przed upływem 30. minuty Obraniak otrzymał świetnie podanie od Gregory'ego Serticia i znalazł się oko w oko z Bobanem Bajkoviciem. Reprezentant Polski miał sporo miejsca i czasu, ale uderzył źle i golkiper przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Zmarnowana okazja Obraniaka od 0:16: