Flota uzyskiwała przewagę, przyspieszała i stwarzała liczne sytuacje podbramkowe, ale... tylko momentami. Pozostała część meczu, szczególnie na początku i w końcówce, przypominała starcie z GKS-em Tychy, gdy ofensywa Wyspiarzy odbijała się od muru obronnego beniaminka. Trener Dominik Nowak przed dwoma tygodniami zapowiedział pracę z podopiecznymi nad atakiem pozycyjnym. Progres, choć niewielki, był zauważalny.
- Wciąż jesteśmy w fazie budowy, jeśli chodzi o jakość grania. Musimy jeszcze pracować nad grą do przodu i razem z zawodnikami zdajemy sobie z tego sprawę. W niedzielę przednia formacja za nerwowo wprowadzała piłkę. Chcieliśmy uczynić to szybko przez środek, choć łatwiej grało się przez boczne sektory. Zawiodła też trochę dokładność - przyznał Dominik Nowak, który jednak zauważył kilka pozytywów.
- Początek drugiej połowy był naprawdę dobry w naszym wykonaniu. Przejęliśmy inicjatywę i dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. Rozsądnie budowaliśmy akcje i mądrze przenosiliśmy ciężar z jednej na drugą stronę boiska. We fragmentach meczu było widać pomysł i styl, jaki ten zespół zamierza prezentować. Byłbym więc spokojny. Nie róbmy ze zwycięstwa pogrzebu - zaapelował szkoleniowiec.
Zwycięstwo z Okocimskim pozwoliło Flocie utrzymać się na szczycie tabeli i przeskoczyć rekord kolejnych zwycięstw ustanowiony przed sześcioma sezonami przez drużynę Adama Benesza i Pawła Skrzypka. Wyspiarze w sześciu kolejkach uzbierali niemal dwukrotnie więcej punktów niż czwarta w tabeli Olimpia Grudziądz.
- Wyniki oraz postawa zawodników są budujące dla nas i całego Świnoujścia. Dostajemy wsparcie od kibiców, zaczęło się dziać coś pozytywnego. Trzeba to wykorzystać i nadal iść własną drogą zwycięstw. Od poniedziałku trzeba koncentrować się już nad przygotowaniem operacji "Arka" - zapowiedział Nowak.
- W minionym tygodniu analizowaliśmy nawet dobry mecz z Miedzią i wiele sobie powiedzieliśmy o wszystkich mankamentach w grze. Poza tym mieliśmy podwójne treningi i dużo pracowaliśmy nad atakiem. Chcemy grać nie tylko konsekwentną i wyważoną piłkę w defensywie, ale także poprawić jakość ofensywy. Z meczu na mecz będziemy grać lepiej.