- Wojciech Jugo z Wydziału Gier twierdzi, ze Julien Tadrowski nie do końca jest młodzieżowcem. Według przepisów młodzieżowcem można być lub nie być. Jest tam również podane jaka kara grozi za grę bez zawodnika o takim statusie. Ostatnim orzeczeniem PZPN potwierdził, że są równi i równiejsi - stwierdziła na twitterze Izabella Łukomska-Pyżalska.
- Futbolowa centrala nie przestrzega własnych regulacji, więc po co w ogóle tworzy taką fikcję? Na pewno odwołamy się od decyzji - dodała.
Więcej o całej sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Źródło artykułu: