LM: Juventus zaskoczy obrońcę tytułu? Łatwe zadanie Barcelony i Man Utd

W środę do rywalizacji przystąpią finaliści poprzedniej edycji: Chelsea Londyn i Bayern Monachium. Z niżej notowanymi rywalami na własnym terenie zagrają FC Barcelona i Manchester United.

Zespół Roberto Di Matteo broni Pucharu Europy, ale w opinii wielu nie jest faworytem spotkania z Juventusem, który wystąpi w Lidze Mistrzów po raz pierwszy od sezonu 2008/2009. Rok wcześniej Bianconeri odpadli z rozgrywek, ulegając w 1/8 finału... Chelsea (0:1 i 2:2). Po wielu perturbacjach, kłopotach i niepowodzeniach (m.in. dwa remisy w LE z Lechem Poznań) włoski klub wrócił na należne mu miejsce, zdominował rozgrywki Serie A i zbudował niezwykle silny zespół. - Czeka nas niezwykle trudne spotkanie. Juventus wywalczył scudetto bez ani jednego porażki, wiele zainwestował we wzmocnienia i zmierza w dobrym kierunku - komplementuje rywala Frank Lampard. - Juventus ma świetną drużynę i jeśli zajdzie daleko absolutnie nie będzie to niespodzianką. Zaskoczy mnie jednak, jeśli wygra Ligę Mistrzów zaledwie rok po tym, jak w ogóle nie występował w europejskich rozgrywkach - prognozuje Jose Mourinho.

Starej Damy z ławki nie poprowadzi zawieszony na 10 miesięcy za udział w aferze dotyczącej ustawiania wyników meczów Antonio Conte, ale jego zastępca Massimo Carrera. - Brakuje nam naszego trenera przy linii - mówią zgodnie zawodnicy. Absencja Conte nie przekłada się jednak na wyniki - Juventus pewnie wygrał pierwsze cztery mecze o stawkę w nowych rozgrywkach. Na Stamford Bridge turyńczycy wystąpią w najsilniejszym zestawieniu ze znakomitym tercetem Arturo Vidal - Andrea Pirlo - Claudio Marchisio w środku pola i wyjątkowo solidną defensywą, w której występują podstawowi piłkarze reprezentacji Włoch na Euro 2012. - Chelsea oczywiście dysponuje większą liczbą piłkarzy z doświadczeniem z meczów Champions League, więc nie jesteśmy faworytami. Tym niemniej do pretendentów do tytułu zaliczam trzy, maksymalnie cztery zespoły i w tym gronie widzę Juventus - mówi Gianluigi Buffon.

The Blues zagrają w sprawdzonym składzie, który nie zmienił się istotnie w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami. W Londynie nie ma już Michaela Essiena, Salomona Kalou i Didiera Drogby, ale za 40 mln euro pozyskano świetnego playmakera Edena Hazarda. - Ponieważ Didier opuścił zespół, na moich barkach spoczywa jeszcze większa odpowiedzialność. Jestem gotowy na podjęcie wyzwania. Chcę strzelić bardzo dużo goli, jeszcze więcej niż podczas mojego najlepszego sezonu w Liverpoolu - zapowiada Fernando Torres. - Podstawowym celem pozostaje wyjście z grupy, jednak mamy w grupie trzech mistrzów ligowych, więc łatwo nie będzie. Juventus to prawdopodobnie najtrudniejszy zespół, na jaki mogliśmy w ogóle trafić - twierdzi Di Matteo. Chelsea ma prawo obawiać się Mirko Vucinicia, który niedawno trafił do bramki reprezentacji Polski. Czarnogórzec przed czterema laty występując w AS Roma dwukrotnie kapitalnymi strzałami zmusił do kapitulacji Petra Cecha.

Prawdopodobne składy:
Chelsea:

Cech - Ivanović, Cahill, Terry, Cole - Ramires, Mikel, Lampard - Hazard, Torres, Mata.

Juventus: Buffon - Barzagli, Bonucci, Chiellini - Lichtsteiner, Vidal, Pirlo, Marchisio, Asamoah - Giovinco, Vucinić.

Bez większych kłopotów na inaugurację powinna wygrać FC Barcelona. Katalończycy z Leo Messim na czele znajdują się w wysokiej formie, a w Primera Division wypracowali już 8 "oczek" przewagi nad Realem Madryt. - Jest zbyt wcześniej, by myśleć o finale na Wembley. W Lidze Mistrzów każdy może wygrać z każdym, tutaj nie ma łatwych meczów. Spartak z pewnością będzie wywierał na nas presję, to dynamiczna drużyna, która może odnosić sukcesy. Z Unaiem Emery'm na ławce Rosjanie są jeszcze silniejsi - podkreśla Tito Vilanova, który w ataku obok Messiego wystawi Pedro i Davida Villę. - Kiedy stajesz naprzeciwko Barcelony, możesz o prosić o boską pomoc albo liczyć na szczęście. Są jednak zespoły, które pokonały Blaugranę. Postaramy się powiększyć ich grono - zaznacza były szkoleniowiec Valencii, Unai Emery, który ma do dyspozycji m.in. Kima Kallstroema, Aidena McGeady i kilku zdolnych Brazylijczyków.

Po fatalnym występie w poprzednim sezonie w LM zrehabilitować chcą się Czerwone Diabły. Na właściwe tory zespołowi Alexa Fergusona mają pomóc wrócić nowe nabytki: Shinji Kagawa, Robin van Persie oraz Alexander Buttner. Cała trójka powinna znaleźć się w wyjściowej jedenastce na spotkanie z Galatasaray. - Musimy wygrywać domowe mecze. Przed rokiem nam się nie powiodło, ponieważ zawodziliśmy na Old Trafford. Myślę, że z doświadczeniem i umiejętnościami strzeleckimi van Persiego jesteśmy w stanie osiągnąć wiele - mówi Ryan Giggs, który z ekipą ze Stambułu rywalizował już w 1993 roku i nieoczekiwanie przegrał (3:3 i 0:0). Galatasaray wraca do LM po 6-letniej przerwie z ambitnymi planami i wieloma gwiazdami w składzie (Fernando Muslera, Felipe Melo, Johan Elmander, Emmanuel Eboue, Burak Yilmaz). - Nie muszę mówić, jak wielkim klubem jest Manchester United. Szanujemy ich, ale nie boimy się. Jedziemy do Anglii po dobry wynik. Przed laty z United osiągnęliśmy historyczny sukces i wierzymy w powtórkę - zapowiada Fatih Terim.

Finalista poprzedniej edycji, Bayern Monachium latem istotnie wzmocnił skład i jest uważany za jednego z głównych faworytów. Rywalizacja z Valencią może przysporzyć jednak zespołowi Juppa Heynckesa sporo kłopotów. - Świetnie znam naszego rywala, wiele razy grałem przeciwko niemu. Jestem przekonany, że Valencia wysoko zawiesi nam poprzeczkę - mówi 40-milionowy nabytek FCB Javi Martinez, który zadebiutuje w wyjściowej "11". - Valencia to wprawdzie nie Barcelona ani Real Madryt, ale niewiele brakuje jej do klasy tych drużyn - ostrzega Arjen Robben. Na murawie Allianz Arena na pewno zabraknie Davida Alaby i Mario Gomeza, a pod znakiem zapytania stoi występ Francka Ribery'ego. - Wiemy, jak mocny jest Bayern, ale jedziemy do Niemiec pewni siebie - zapewnia snajper Nietoperzy, Roberto Soldado. Po 4 latach do piłkarskiego raju powraca Celtic Glasgow. Szkoci nie są bez szans w potyczce z mocno osłabioną Benfiką. Łukasz Załuska prawdopodobnie usiądzie na ławce rezerwowych.

Program środowych meczów fazy grupowej Ligi Mistrzów:

Grupa E

Chelsea Londyn -Juventus Turyn 
Szachtar Donieck - FC Nordsjaelland
Grupa F

Bayern Monachium - Valencia CF
OSC Lille - BATE Borysów
Grupa G

FC Barcelona - Spartak Moskwa
Celtic Glasgow - Benfica Lizbona 
Grupa H

Manchester United - Galatasaray Stambuł
SC Braga - CFR Cluj

Komentarze (2)
avatar
zielin
19.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Całym sercem za JUVE!! Będzie dziś piękne zwycięstwo. 
avatar
eXpErT
19.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prawdziwy test dla Chelsea, która w moim odczuciu jest bardzo słaba w tym sezonie. Myślę, że Juve wygra. Ciekawie też w Glasgow.