Jak już informowaliśmy, Kamil Glik w pojedynku z Sampdorią w 84. minucie popełnił faul w polu karnym na Brazylijczyku Ederze, a jedenastkę na gola zamienił Nicola Pozzi. W efekcie Torino FC tylko zremisowało w Genui i zmarnowało szansę na awans na 6. miejsce w tabeli Serie A.
- Przykro mi z powodu dzisiejszego karnego, przepraszam - napisał po meczu na portalu Twitter Glik, który przez włoskie media został poddany ostrej krytyce. Dziennikarze tuttomercatoweb.com wybrali go najsłabszym zawodnikiem spotkania.
Nie można wykluczyć, że na skutek gorszego występu 24-letni środkowy obrońca straci miejsce w wyjściowej "11". Trener Giampiero Ventura ma do dyspozycji dwóch doświadczonych stoperów: 29-letniego Valerio Di Cesare i o rok młodszego Guillermo Rodrigueza, którzy do tej pory siedzą na ławce.
Faul Glika od 0:25:
[videa=Vf57Kput53mvqZE3]
Ja już wiedział że go atakujący przejdzie to powinien schować już nogi