Jeśli obie strony nie dojdą do porozumienia, to Mila będzie zmuszony opuścić stolicę Dolnego Śląska. Co na to wszystko menadżer zawodnika? - Negocjacje o nowym kontrakcie Sebastiana Mili w Śląsku nie zakończą się w ciągu tygodnia czy dwóch. Do omówienia są kwestie finansowe, ale najważniejsze, że obie strony są zgodne co do jednej rzeczy. Sebastian chce zostać w Śląsku, a klub chce, aby grał on dalej we Wrocławiu - powiedział Daniel Weber na łamach Gazety Wrocławskiej.
Te informacje powinny ucieszyć fanów Śląska Wrocław. Sebastian Mila od kilku sezonów jest mózgiem wrocławskiej drużyny. Gdyby doszło do najgorszego i Mila nie przedłużyłby umowy z mistrzem Polski, to pomocnik nie powinien mieć problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy.
Źródło: Gazeta Wrocławska