- Fundamentalny dla nas jest awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, jesteśmy podbudowani. W pierwszej połowie zagraliśmy optymalnie, mogliśmy nawet strzelić gola. Później drużyna trochę ryzykowała, ale co najważniejsze osiągnęła swój cel i obroniła zaliczkę sprzed dwóch tygodni. Konstruowaliśmy sobie dobre akcje, a także w obronie nie zawiedliśmy. Na ten awans pracowaliśmy przez trzy lata - stwierdził.
Fioletowi wyeliminowali Slavię Praga. Viola w pierwszym spotkaniu zwyciężyła 2:0, a w rewanżu już na terenie rywala bezbramkowo zremisowała. Jeśli chodzi już o samą Ligę Mistrzów, to Fiołki podczas losowania znajdą się w ostatnim, czwartym koszyku.