Czwartek w Bundeslidze: Cała Europa zachwycona Borussią, nowy lepszy Grosskreutz?

Występy Borussii Dortmund w Lidze Mistrzów sprawiają, że mistrz Niemiec jest coraz bardziej ceniony. Jedną z gwiazd obecnego sezonu jest Aaron Hunt, który wierzy w powrót do drużyny narodowej.

Cała Europa zachwycona Borussią

W poprzednich dwóch sezonach Borussia Dortmund bardzo słabo spisywała się na arenie międzynarodowej - nie wyszła z grupy ani w Lidze Europejskiej, ani w Lidze Mistrzów. Gdy w tym roku ekipa Juergena Kloppa trafiła do "grupy śmierci", wielu obserwatorów sądziło, że również szybko pożegna się z pucharami. Tymczasem po 4 kolejkach BVB prowadzi w tabeli grupy D i jest o krok od zapewnienia sobie awansu do 1/8 finału.[b]

[/b]

Występy Borussii w spotkaniach z Manchesterem City oraz Realem Madryt zachwyciły całą piłkarską Europę. "Borussia jest obecnie znacznie silniejsza niż w 1997 roku, gdy wygrała Ligę Mistrzów. Niemiecki zespół jest jak żółta furia" - napisała La Gazzetta dello Sport. "Borussia sprawiała w Madrycie wrażenie, jakby miała na boisku dodatkowego zawodnika" - skomentowała Marca. "Zawodnicy Realu czasami wyglądali jak krasnale przy takich piłkarzach jak Gundogan, Goetze czy Grosskreutz" - ocenił L'Equipe. "Myśleliśmy, że Real jest najlepszą drużyną świata z kontrataku, ale Borussia podała to w wątpliwość" - stwierdził AS. "Najlepsi na boisku byli wszyscy Niemcy. Real uniknął porażki dzięki Oezilowi"  - napisało El Mundo.

Pod wrażeniem umiejętności piłkarzy BVB byli także zawodnicy Królewskich. - Nie rozumiem, dlaczego Borussia zajmuje tak niskie miejsce w swojej lidze. Przecież to wielka drużyna! - mówił Iker Casillas, a wtórowali mu niemal wszyscy koledzy z zespołu.

Grosskreutz wskoczył na wyższy poziom?

Kevin Grosskreutz od dłuższego czasu uważany jest za najsłabsze ogniwo w mistrzowskim zespole Borussii. Słabe występy 24-latka sprawiły, że stracił on miejsce w wyjściowej jedenastce (Klopp zaczął stawiać na trio Mario Goetze - Marco Reus - Jakub Błaszczykowski). W tym sezonie lewoskrzydłowy został 6-krotnie oceniony przez Kicker i zebrał zdecydowanie najsłabsze oceny w drużynie (średnia "3,92").

Korzystając z kontuzji "Kuby", Grosskreutz wrócił do podstawowego składu, a na Santiago Bernabeu rozegrał znakomite zawody. Wychowanek Rot-Weiss Ahlen wypracował gola na 2:1, przeprowadził wiele udanych akcji, rzadko tracił piłkę i pomagał w defensywie - w końcówce spotkania wybił piłkę z linii bramkowej. Występ Grosskreutza doceniły niemieckie media.

"To był jego najlepszy mecz w tym sezonie" - stwierdził RuhrNachrichten, przyznając mu notę "1,5" ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki). Od DerWesten i RevierSport zawodnik otrzymał "2". "Mnóstwo walczył i biegał, cały czas był wsparciem dla Schmelzera w obronie" - oceniono. Jeśli Grosskreutz utrzyma formę z Santiago Bernabeu, może stać się kluczowym piłkarzem w ekipie Kloppa i wygrać rywalizację nie tylko z Ivanem Perisiciem, ale też z Marco Reusem.

Pizarro zachwycił w Lidze Mistrzów

Zawodnicy Bayernu Monachium zmiażdżyli w środowy wieczór OSC Lille, zwyciężając 6:1, a bohaterem wieczoru na Allianz Arena został Claudio Pizarro. Peruwiańczyk zastąpił w podstawowym składzie chorego Mario Mandzukicia i już w 33. minucie skompletował hat-trick. - Nie pamiętam, kiedy w jednej połowie strzeliłem 3 gole - cieszył się 34-latek.

- Czy jestem już w najwyższej formie? Nie wiem, to był dopiero mój trzeci występ w podstawowym składzie, odkąd wróciłem do Bayernu. Z pewnością potrzebuję jeszcze trochę praktyki meczowej. Czy z Eintrachtem również wystąpię od 1. minuty? O to trzeba zapytać trenera
- stwierdził Pizarro. - Co powiedział nam Heynckes w przerwie, gdy prowadziliśmy 5:0? Żebyśmy wygrali, zachowując czyste konto, co niestety nam się nie udało - dodał.

Hunt w wielkiej formie

Gwiazdą Werderu Brema jest w tym sezonie Aaron Hunt. Doświadczony pomocnik strzelił już 5 goli i zaliczył 2 asysty, uzyskując znakomitą średnią ocen Kickera - "2,40". Lepsi w całej lidze spośród piłkarzy grających w polu są tylko Franck Ribery, Thomas Mueller i Bastian Schweinsteiger.

- Jestem w dobrej formie, ale mam możliwości, by grać jeszcze lepiej. Nie mam w końcu 33 lat. Powrót do reprezentacji? Zobaczymy, w każdym razie nie ma żadnego powodu, dla którego miałbym rezygnować z marzeń o kadrze - mówi 26-latek, który do tej pory tylko dwukrotnie otrzymał szansę od Joachima Loewa.

Tak gra Aaron Hunt:

Bayern wykluczył transfer Kroosa

Przed meczem z OSC Lille w mediach pojawiły się informacje, że po zakończeniu sezonu z Bayernu Monachium odejść może Toni Kroos, który nie ma pewnego miejsca w podstawowym składzie. Co na to klubowi działacze?

- Bardzo denerwująca historia! Kroos jest znakomitym piłkarzem, który odgrywa w naszym zespole kluczową rolę. Spekulacje na temat jego odejścia można włożyć między bajki - powiedział stanowczo Matthias Sammer.

Van der Vaart oczekuje od siebie więcej

Odkąd Rafael van der Vaart przybył do Hamburgera SV, zespół Thorstena Finka zdecydowanie poprawił swoją grę i nie musi obawiać się walki o utrzymanie. Sam holenderski gwiazdor jednak nie błyszczy i nie wywiera tak dużego wpływu na przebieg wydarzeń na boisku, jak można by tego oczekiwań. - Nie chcę i nie mogę być zadowolony ze swojej postawy. Muszę zacząć grać lepiej - mówi van der Vaart.

- Jaką ocenę bym sobie wystawił w skali 1-6? Myślę, że "4", a oczekuję od siebie znacznie więcej - dodaje. - W najbliższych kolejkach musimy zapunktować, najlepiej będzie, jeśli uda nam się zwyciężyć we Freiburgu w najbliższą sobotę - zapowiada.

Stoper Hoffenheim kontuzjowany

Przez najbliższe 6 tygodni z powodu kontuzji nie będzie mógł występować Jannik Vestergaard, który ma problemy ze stawem skokowym.

Utalentowany Duńczyk rozpoczął sezon na ławce rezerwowych, ale w dwóch ostatnich meczach zagrał od 1. minuty, zastępując Matthieu Delpierre'a.

Komentarze (5)
avatar
pussycocaine
8.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo cieszą wyniki zespołów niemieckich. W BL kibicuje jak zawsze Bayernowi ale w LM cieszy dobra gra każdego zespołu z tej ligi- nawet największych rywali jak Schalke czy BVB. pzdr. 
avatar
Arcadius
8.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Jeśli Grosskreutz utrzyma formę z Santiago Bernabeu, może stać się kluczowym piłkarzem w ekipie Kloppa i wygrać rywalizację nie tylko z Ivanem Perisiciem, ale też z Marco Reusem" Czytaj całość
avatar
paawloo123
8.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do boju BVB !! Trzeba odrobić straty i zdobyć kolejnego mistrza! 
avatar
Alejandro
8.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"nowy lepszy Grosskreutz?" - on zawsze będzie solidny, waleczny, robiący najwięcej km w drużynie, ale nic więcej. 
avatar
marco_er
8.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawe czy Borussia znajdzie motywację, żeby grać teraz w Augsburgu. rok temu było 0:0 po chyba najnudniejszym meczu sezonu, a Augsburg grał świetnie w obronie