Bundesliga: Zatrzymali Borussię, zdemolowali rewelację sezonu! (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pojedynek Fortuny Duesseldorf z Eintrachtem Frankfurt rozpoczął rywalizację w 15. kolejce Bundesligi. 50 tysięcy widzów na Esprit-Arena zobaczyło cztery gole.

Zespół Norberta Meiera, który we wtorek sensacyjnie wywalczył remis w Dortmundzie, od pierwszego gwizdka osiągnął przewagę i nacierał na bramkę Kevina Trappa. Decydujące znaczenie dla losów meczu miała sytuacja z 34. minuty, gdy arbiter za faul taktyczny pokazał drugą żółtą kartkę Karimowi Matmourowi - od tego momentu Eintracht praktycznie przestał istnieć!

Wynik otworzył bohater meczu z BVB, Stefan Reisinger po indywidualnym rajdzie i celnym strzale w sytuacji sam na sam. Na 2:0 podwyższył przepięknym uderzeniem z 20 metrów Oliver Fink, a kolejnego gola zdobył Nando Rafael, który wykorzystał dośrodkowanie Leona Baloguna. Wynik ustalił mocnym strzałem Axel Bellinghausen. Cały mecz wśród gospodarzy rozegrał urodzony w Zabrzu Adam Bodzek.

Fortuna dzięki zwycięstwu znacząco zwiększyła szanse na utrzymanie, awansując z 14. na 13. miejsce. Nad zajmującym pozycję barażową 1899 Hoffenheim beniaminek ma już 6 "oczek" przewagi.

Fortuna Duesseldorf - Eintracht Frankfurt 4:0 (2:0)

1:0 - Reisinger 38' 2:0 - Fink 42' 3:0 - Rafael 58' 4:0 - Bellinghausen 85'

Czerwona kartka: Matmour /34' za drugą żółtą/ (Eintracht Frankfurt).

TABELA ->>>

Przedniej urody gol Finka:

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
marco_er
30.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trener Meier jest cudotwórcą podobnie jak trener Streich. z takimi zawodnikami i z takimi osłabieniami tak grają!  
avatar
Apator Fan
30.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A to niespodzianka